Bogdan Barton radzi

LANGOWSKI SŁAWOMIR

SERDECZNIE WITAM WSZYSTICH FORUMOWICZÓW ORAZ ADMINISTRATORÓW . MYŚLĘ ŻE SIĘ NIE MYLĘ ALE TAKIEGO TEMATU NA FORUM NIE MA (CHYBA ŻE PRZEGAPIŁEM ) A MIANOWICIE : JAK CZYŚCIĆ LINY ? . NACZYTAŁEM SIĘ DZISIAJ TYLE SPOSOBÓW ŻE SAM NIE WIEM JAKI JEST DOBRY , CHĘTNIE POCZYTAM WYPOWIEDZI Z NASZEGO GRONA WĘDKARZY . POZDROWIENIA .

waldi94

Wszystko zależy od tego w jaki sposób chce pan go przyrządzić. Ja np. odcinam łeb,i oczyszczam go dokładnie z wnętrzności i ot koniec. Bardzo ciężko jest oskrobać go z łusek. Takiego lina można dać do piekarnika,a wcześniej posypuje się go przyprawami,ziołami itp. wedle gustu + do tego śmietana
Pozdrawiam

glinkapiotr

ja za wiele linów nie łowiłem u siebie (niewiele jest w jeziorze), ale najpierw je czyściłem w piachu, żeby pozbyć się śluzu, a potem czyściłem skrobaczką do okoni (ruskie konstrukcje najlepsze).

tryt

Lin? Żadnego skrobania, bo zedrzesz to, co najlepsze Wink

. Wypatroszyć, dokładnie umyć i to wszystko. Ma tak drobną łuskę, że zesmażysz ją na pyszną, chrupiącą skórkę. Absolutnie nie skrobać i żadnego piachu

maruszeczko 80

Witam. Ja trochę swoich linów wypatroszyłem. Używałem kiedyś do tego piasku, ale jest to żmudna robota. Nad jeziorem dostałem instruktarz od bardzo ale to bardzo wiekowego wędkarza i skrapiam lina octem. Śluz się ścina, zgarniamy go od łba do ogona nożem i dokładnie płuczemy. Tak jak kolega wcześniej wspomniał - lin ma przepyszną skórę, jeśli się go usmaży z łuskami. Rewelacja. Pozdrawiam.

wędkarzKP · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

To jeszcze jeden sposób, gotujemy wodę w czajniku i polewamy rybę (oczywiście martwą!) wrzątkiem, wierzchnia warstwa zrobi się jakby biała (ścina się śluz), wtedy delikatnie skrobiemy go nożem - idzie bezproblemowo i rybka jest smaczna.

LANGOWSKI SŁAWOMIR

SERDECZNIE WITAM . BARDZO DZIEKUJĘ WSZYSTKIM ZA UDZIELENIE PORADY. POZDROWIENIA .

match 2000

Witam.Może na koniec i ja coś dorzucę.Lina posypuję solą i ścieram ręką śluz.Potem skrobię widelcem.Łuska schodzi prawie jak z płotki.Pozdrawiam.

Paweł

witam ja też wycieram lina solą ale już nie skrobię.. ściągam śluz płuczę i gotowe. Drobniutka łuska się pięknie wytapia i jest chrupiąca. pozdrawiam

match 2000

Jak mi się trafi kiedyś lin to też go spróbuję z łuską.