|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
max
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 14:26, 08 Mar 2011 Temat postu: Dzownice kalifornijskie |
|
|
Pytanie kieruje do pana Bogdana ale wyslucham tez kolegow po kiju ktorzy stosowali juz ta przynete. A wiec co pan mysli o tych dzownicach czy kiedys lapal pan na nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel.kieltyka
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: orneta
|
Wysłany: Wto 19:30, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam .
Przynęta stosowana chyba od początku wędkarstwa , jest jak najbardziej uniwersalna prawie na każdą rybę . Dżdżownice kalifornijskie , dendrobena , gnojaki jedna chwała . Posiadam od wielu lat na swojej działce kompostownik i proszę mi wierzyć takich robaczków w żadnym sklepie nie kupię . Dosłownie chwilę pogrzebię patykiem i mam na cały dzień wędkowania tyle tego jest . Od malutkich do całkiem sporych . Używam również robaków kopanych w zwykłej ziemi mają kolor jasny ( nie jest to rosówka ) są mocniejsze od tych czerwonych , są znacznie dłuższe .
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Śro 8:06, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie
Kompostowe są rewelacyjne szkoda że jeszcze nie mam swoich, bo bardzo dużo ich używam szczególnie wiosną na pierwsze leszcze. Dendrobena się chowa do każdego czerwonego robaka. Jest twarda i bez żadnego zapachu naturalnego. Pozdrawiam Bodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacwar
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowe Miasto
|
Wysłany: Czw 9:09, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Miesiąc temu zakupiłem na allegro 1000szt kalifornijki za całe 50zł - na razie spoczywają i się rozmnażają w kastrze budowlanej - najważniejsze żeby miały nie za sucho i około 20 stopni C. Myślę że jest to dobra alternatywa na dendrobenę z wędkarskiego 25szt za 4.5zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek79
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:46, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
te robaki są rewelacja ja tylko łowię na robaki czyli przeważnie leszcze ładne okonie fajny mają aromat i tą żółtą treść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:05, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam. I na wstepie nie zgodzę się z kolegą Danielem. Jest różnica między gnojakami, kompościakami a dendrobeaną czy kalifornijskimi. Cały zeszły sezon poswięciłem łowieniu leszczy w Odrze na tyczkę metodą "na stopa". Troche toporna metoda ale niezwykle skuteczna. Łowiłem przede wszystkim na czerwone robaki. Ze względu na cenę można kupić kalifornijskie w pudełku 0,5 l za ok 15 zł na giełdzie. Z gnojakami jest zupełnie inaczej 0,5l kosztuje ok 70 zł. Jeśli ktoś nie ma swojej hodowli to musi słono płacić za prawdziwe gnojaki. Wracając do sedna. Na gnojaki brania są zdecydowane i agresywne. Leszcze wprost uwielbiają kompościaki czy gnojaki. Kalifornijskie na haku nie prowokują ich tak do brania, nie są tak żywotne i pachnące. Zawsze miałem ze sobą 2 rodzaje robaków. Kompościaki na hak i kalifornijskie do cięcia do gliny. Robiłem testy. Jeżeli w łowisku były leszcze, na gnojaka leszcz brał do 5 minut od wstawienia zestawu a na dendrobeane nawet 15 minut trzeba było czekac na branie. Zgodzę się, że nie ma różnicy między tymi przynętami, jak leszcz jest głodny i poprostu żre wszystko. W innym przypadku jest różnica i to spora. Proponuję znaleźć sobie miejsce składowania końskiego obornika i poszukać robaków. Jeśli będą to za darmo mamy masę świezych pachnących gnojaków. Są zdecydowanie lepsze jak kupna kalifornia czy dendrobeana. Pozdrawiam Marek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Nie 14:05, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Powiem krótko gnojaki bją na łeb wszystkie hodowane dżdżownice. Jeszcze mam do nich dostęp bo zostały jeszcze dwie obory z bydłem po byłym PGRz-e Nie ma już jak kiedyś tak dużo nieczystości na zewnątrz w postaci obornika i innych odpadów gdzie były miliony wyrośniętych robaków za tamtych czasów, ale są jeszcze miejsca w okolicy tych obór, gdzie zbieram piękne i pachnące naturą gnojaki. Żaden leszcz czy lin nie ominie tego robala w wodzie. Pozdrawiam bodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|