|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Czw 15:31, 25 Lip 2013 Temat postu: Gdy leszcze nie biorą. |
|
|
Od jakiegoś tygodnia leszcze prawie wcale nie biorą,trafiają się pojedyńcze sztuki.I są to ryby,które nie są objedzone zanętą.
Bardzo możliwe,że to wina pogody.Przeglądając różne fora i portale wędkarskie w innych rejonach Polski jest podobnie.
Czy w takich okresach bezrybia zmieniacie jakoś taktykę?Tzn,mniejsza ilość zanęty,nęcenie np.co drugi dzień??
Bo będąc na rybach codziennie,podając kolejne porcje zanęty,mam obawy o zepsucie łowiska.
Wiadomo czasem w łowieniu pomaga wrzucenie podkiśniętej zanęty,sam sprawdziłem,ale wiadomo codziennie dosypując wiadro żarcia,leszcze nie wyzbierają i może być po łowisku.
Co robicie w takiej sytuacji???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Czw 17:17, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Płyniemy na płocie Radek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek M
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecinek/Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 12:55, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jak leszcza nie ma to zastaw się na inną rybkę. Ja latem lubię na węgorza się wybrać nocą. Stawiam dwie gruntówy z rosówką na 4-5m (dno mocno pokryte roślinnością) i czekam. Już od kilku lat mam piękne efekty właśnie w lipcu i sierpniu.
Rosówki zbieram zawsze po deszczu ok 23:00 na "krótkiej" trawie. Najlepsza przynęta pod słońcem. Nawet nie trzeba specjalnie dipować, bo ma super zapach naturalny. Czasami maczam w smrodku i wyniki są równie dobre.
Hol węgorza to super przeżycie - to bardzo dzielnie walcząca ryba!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bolek68
Dołączył: 25 Lip 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 13:07, 26 Lip 2013 Temat postu: Re: Gdy leszcze nie biorą. |
|
|
[quote="radim"]Od jakiegoś tygodnia leszcze prawie wcale nie biorą,trafiają się pojedyńcze sztuki.I są to ryby,które nie są objedzone zanętą.
Moge tylko potwierdzić - od tygodnia kompletna cisza z leszczami.
Przerzucam się na liny - co prawda też nie ma rewelacji ale ze dwa dziennie się trafi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pią 13:40, 26 Lip 2013 Temat postu: Re: Gdy leszcze nie biorą. |
|
|
[quote="bolek68"][quote="radim"]Od jakiegoś tygodnia leszcze prawie wcale nie biorą,trafiają się pojedyńcze sztuki.I są to ryby,które nie są objedzone zanętą.
Moge tylko potwierdzić - od tygodnia kompletna cisza z leszczami.
Przerzucam się na liny - co prawda też nie ma rewelacji ale ze dwa dziennie się trafi.[/quote]
Marzę o takiej nie rewelacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bolek68
Dołączył: 25 Lip 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 14:45, 26 Lip 2013 Temat postu: Re: Gdy leszcze nie biorą. |
|
|
[quote="radim"] bolek68 napisał: | radim napisał: | Od jakiegoś tygodnia leszcze prawie wcale nie biorą,trafiają się pojedyńcze sztuki.I są to ryby,które nie są objedzone zanętą.
Moge tylko potwierdzić - od tygodnia kompletna cisza z leszczami.
Przerzucam się na liny - co prawda też nie ma rewelacji ale ze dwa dziennie się trafi. |
Marzę o takiej nie rewelacji |
Na jeziorze gdzie jest trochę zielska przy brzegu, jest sporo lina - bo to chyba jedyna ryba która jakoś opiera się siatkom dzierżawcy tak że naprawdę w nęconych stanowiskach złapanie 2 szt. dziennie to nie jest specjalny wyczyn. Nie są też okazami bo mają około kilograma na sztukę - poprzednie lata były tłuściejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wędkarzKP
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:32, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie w jeziorze LIN też jest, ale na około jest tyle zielska (trzcina,lilie,podwodna roślinność), że zaczynam wątpić czy w ogóle mam szanse namówić te tłuściochy na wyjście za linię roślinności do sypanego grochu i kuku jeśli one w tym zielsku mają ogrom naturalnego żarcia - pijawek, ślimaków i innych robaczków. Sypać sypać i jeszcze raz sypać czy ma może ktoś jakąś inną radę? Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Sob 2:50, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Trzeba sypać bo nie ma innego sposobu. Wybierz sobie dwa miejsca i syp ziarnem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|