Bogdan Barton radzi

kajkakajeczka

Podczas tego weekendu planuję wyjazd nad jezioro w którym znajdują się: płotki, wzdręgi, leszcze, karasie srebrzyste i złote, karpie, liny, amury, szczupaki, sumy i okonie. Ryb do koloru i do wyboru. Cieszyłam się na ten wyjazd do momentu, kiedy nie zobaczyłam, że w tym czasie będzie pełnia. Zastanawiam się, czy ten wyjazd będzie obfitował w ciekawe brania? Jak się do niego przygotować, żeby nie nudzić się nad wodą, a przeżyć ciekawą przygodę?
Wczoraj byłam nad stawem, przygotowałam zanętę według wskazówek Pana Bogdana podpatrzonych na filmie. Efekt tego wędkowania, to kilka ładnych bąków i karpik- ryby brały jak szalone

bodzio

Witam serdecznie
A co - zabierz dużo zanęty na kukurydzy konserwowej, zagotuj wcześniej pęczaku oby dużo trochę makaronu i co tam jeszcze masz. W piątek wieczorem wpakuj 2/3 do wody resztę zostaw na donęcanie w kolejne dni. Nie przejmuj się pełnią ja w pełnie łowię największe ryby szczególnie w pierwsze dni tej fazy. A jak jest taka możliwość posiedź w nocy może być jeszcze ciekawiej.
bodzio

Rafal.Czapelek

tylko Kajeczka pamiętaj że dla Pana Bogdana dużo na trzy dni to minimum 30kg Very Happy

darek25

Witaj Kajeczka i jak tam po pełni wyprawa była udana nad wodę.

kajkakajeczka

Posłuchałam Pana Bogdana i pierwszego dnia wrzuciłam do wody większość zanęty. W piątek nie mogłam opędzić się od miniaturowych okoni i płotek. W sobotę do popołudnia lało, ale zaczęły się ładne brania- kilka nieudanych:(, za późno podcinałam. Efekt końcowy z soboty to 4 karpie takie po ok 2-2,5kg, ale brania były.