Bogdan Barton radzi

wędkarzKP · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

I znowu mamy odwilż Sad

a na horyzoncie (nawet w długoterminowych prognozach) tęgich mrozów nie widać. Jak tak dalej pójdzie to nie połowimy w ogóle na lodzie ...

lukas890

Ponoć jasnowidz przepowiedział nadejscie mrozów w styczniu ale druga połowa...oby się sprawdziło bo te zimy już nawet na mazurach są mizerne...chociaż jestem młody to pamietam ze kiedyś lód bezpieczny utrzymywal się 3 a nawet 4 miesiące a nie jak ostatnio tygodnie...;/

paolo1234567

Idzie zima. To już raczej pewne. Wiatr od Szweda. Czuję że w przyszły weekend większość z nas połowi już gdzieś na lodzie.

Marcin232

Zaczyna ostro wiać. Tutaj można zobaczyć to na żywo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przez 2 godziny nie miałem prądu. Myślałem, że zerwie mi dach. Na szczęście wieje już słabiej.
Lód wręcz znikał dziś - przez kilka godzin było +10, padał deszcz. Zimy nie widać niestety.

Tomek M

Panowie co z tą zimą w tym roku. Mamy dzisiaj 6 lutego a zimy jak nie było tak nie widać na horyzoncie. Czy taka lekka zima może mieć wpływ na życie ryb w kolejnych porach roku tzn. tarło, żerowanie itp.?
Odkąd pamiętam nie było zimy bez porządnego lodu na jeziorze. Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie.
Chyba faktycznie mamy do czynienia z globalnym ociepleniem...

bodzio

Tomku nie martw się to żadne anomalia ani żadne ocieplenie klimatu. Zimy ciepłe były i to przeważnie ze trzy po kolei. Były mroźne i bardzo śnieżne. Było nie raz lato chłodne i deszczowe itp...natura sobie poradzi ze wszystkim nie ingerujmy w nią i nie próbujmy ją dostosować do swoich zachcianek.
Ryby też sobie poradzą i wytrą się jak trzeba, jak nie w tych miejscach, które my znamy, to znajdą sobie inne odpowiednie dla nich w niby nietypowej pogodzie(osądzonej przez nas)
Życzę wszystkim duuużo pokory do natury.
Pamiętam był taki rok, że jak w połowie maja wyszło słońce to pierwsze chmurki i deszcz spadł na początku sierpnia. Była taka susza,że poschło wszytko działkowcom i nie tylko, a leszcze brały jak głupie. Nikt nie wpadł na pomysł o ociepleniu klimatu nawet nikt takiego pojęcia nie znał. Każdy radził sobie jak mógł. Potem przyszła taka zima z mrozami że drzewa słabsze pękały a śniegu było z 1,5m nikt nie narzekał tylko sobie i innym odśnieżał i było fajnie i wesoło.
Takich przykładów mógłbym mnożyć setki wielu to pamięta. A dziś jakieś wygodnictwo i narzekania. ogólnie Tomku hehe to nie do Ciebie

Wojtek z Sącza

A u nas w górach zima .Zaczynamy łowić na Czorsztynie .Grubość zmarzliny śniegowo-lodowej w granicach od 10 do 15 cm.

Tomek M

Hehe chyba faktycznie się zasiedziałem tutaj w mieście i zapomniałem o prawidłach przyrody. Już się nie mogę doczekać wyjazdu na wieś, nad jezioro, żeby nacieszyć się spokojem i poczuć bliskość natury.
Pozdrawiam Bogdan i do zobaczenia Smile