Bogdan Barton radzi

mietass1

witam wszystkich ,p. Bogdanie czy z wiosny jak pan zanęca łowisko leszczowe to od razu pan ma haczyk nr 2 czy mniejszy .

glinkapiotr

haczyk dobierasz do ryb, wg mnie nie ma co się wygłupiać, jakoś w zeszłym sezonie skuteczniejsze w moim przypadku były haki rozmia 8-10, krótki trzonek i szerokie kolanko niż haki duże. Jakoś sie mniej ryb spinało podczas holu

mietass1

witam a jak wyglondalo zacinanie leszczy na chaczyk 8,10 ,chodzi mi osztuki ok 1,50 i więcej ,czy nieschodziły w czasie cholu.

bodzio

Witam serdecznie
Od wiosny używam haczyków nr 6- 4 bo łowię na łubin lub białe. Haczyk dobieram do rodzaju przynęty. Już mam teraz na jednej wędce mam zawiązany nr 2, bo będę łowił na makaron i tez zapakuję więcej białych lub kanapkę z czerwonym. Większy hak eliminuje mi drobnice

glinkapiotr

mietas nie chce być niemiły, ale przeczytaj to co piszesz i popraw błędy ortograficzne, trochę nieprzyjemnie się takie wypowiedzi czyta.

i nie do końca zgadzam się z Bogdanem - u mnie na haku 2- 1/0 drobnica i tak skubała, nawet udawało mi się zacinać 10cm płotki na te haki (ale to może być kwestia wody - u mnie jest straszna desperacja wśród drobnicy). Duży hak kładę na dno na 2 makarony, w toni łowię na mniejszy, 8-10, ale musi być bardzo solidny, wytrzymały drut itd. Hol i zacięcie dużego leszcza bez najmniejszego problemu wytrzyma, nawet o tyle lepiej jest, że duży hak wbijesz rybie w luźny policzek, a mały wbije się w twardą wargę - znacznie pewniej siedzi.

maniek73

Może i jest coś w tym co Piotrek pisze, ale ja zimę używałem dużej 4 (jeszcze z oczkiem) i zakładałem do 10 białych robaków. Zdarzało się czasem, że na dwa niemałe czerwone robaki na tym haku, wziął 20 cm leszczyk.
Kiedyś omyłkowo kupiłem hak 2/0 zamiast 2. Jesienią ubiegłego roku okazał się rewelacyjny. Zakładałem momentami ponad 20 białasów i łowiłem leszcze, kolega obok uparty na małe haczyki łowił leszczyki, albo płoteczki.

glinkapiotr

ja na moje haki o rozmiarze 8 wkładam 2 ziarna parzonej kukurydzy Razz

kwestia gustu, mi się po prostu dobrze na te haki łowi, ale różnica nie jest jakoś ogromna. 10 białych na hak 10 to też żaden problem. ja używam jakiś VMC

tryt

Mało ryb lub słabsze brania to trzeba mniejszy haczyk. Jak dobrze biorą warto zastosować większy i trochę zniechęcić drobnicę. Łowiłem karasie na nr 8 i miałem samą drobnicę. Dałem 2/0 i mniejsze niż 30cm nie brały. Brania zdecydowanie rzadsze ale warto było

glinkapiotr

no widzisz Romek, u mnie to nawet na 1/0 na bobik na haku, nawet i dwa ziarna biją płoteczki po 10cm, serio. Wkurza to strasznie, tak jak masz mały hak to je przynajmniej wyciągniesz Razz

tryt

Wyciągniesz, Piotrek, dziesięciocentymetrową - tylko po co? Nie lepiej trochę poczekać (nawet kosztem tego, że drobnica skubie i podtapia Ci spławik) i dać szansę takiej choćby 25 cm? Jeżeli u Ciebie są tak wielkie stada płoci to na pewno wśród nich jest sporo tych okazowych, ale te są z reguły ostrożniejsze. A przecież Ty to wiesz doskonale, że duża płoć pięknie walczy i hol dostarcza wiele emocji. Z kolei do konsumpcji to osobiście preferuję małe, takie do 20cm, większe mi jakoś nie podchodzą Wink

. Baaaardzo tak lubię na Przystani - kilkanaście płotek złowionych z pomostu, za godzinkę są na patelni i kolacja na tarasie z widokiem na jezioro... I jest radość Cool

glinkapiotr

no w tym roku to przyjeżdzam do siebie jakoś na początku czerwca i będzie łapane płoci, oj będzie.

Sama kukurydza + aromat róży to u mnie rewelacja, średni rozmiar 200g na płoć, nawet niektóre na 2 ziarna gotowanej kukurydzy biorą. W tym przypadku hak 8 to też całkiem wygodne rozwiązanie, nie muszę przewiązywać przyponów za każdym razem jak płynę na ryby. Ale te haki co mam to specyficzne dość są, zwykła druciana 8 by na 100% nie dała rady.