|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
POLO
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cewice
|
Wysłany: Pon 21:09, 02 Lis 2009 Temat postu: Jeszcze raz leszcz |
|
|
Serdeczne dzięki za odpowiedz . Dzisiejsza pogoda trochę mnie podłamała ale mimo to odwiedziłem rybki i dostały papu. Panie Bogdanie, łowi Pan ze spławikiem przy szczytówce lub na podlodówkę.Znaczy to, że stoi Pan w nęconym. Co na to leszcze?nie "dają nogi"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Wto 10:54, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witam
Leszcze o tej porze roku łowię na podlodówkę już od kilkudziesięciu lat co roku już od października kiedy to stoję na kilkunastu metrach. Nie wiem skąd się wzięła ta teoria, że leszcze nie podejdą tak blisko łodzi, czy się przepłoszą. Sam kiedyś się naczytałem książek i czasopism i nic z tego nie sprawdziło mi się w praktyce. Zawsze łódka teraz w zimnych porach roku staję plecami do wiatru i zanęcam dosłownie przy burcie, ale najpierw dokładnie sprawdzam w którą stronę dominuje prąd wody. Najpierw sypię trochę zanęty luzem i obserwuję w która stronę spływa najbardziej. Przy lekkim i umiarkowanym wietrze taka zanęta będzie odchodzić na boki ale widać dokładnie w która stronę dominuje. Ale najlepiej sprawdza mi się wpuszczenie zestawu z wędki podlodowej przy burcie zmniejszam o dobry metr grunt i wtedy dokładnie widzę w którą stronę spławik zdecydowanie ściąga. Jest to bardzo ważne bo wtedy wiem czy mogę zanętę wpuścić przy burcie czy muszę trochę wyrzucić z wyprzedzeniem. Zanęcam też kilka metrów od łodzi jak nie ma większej fali i tam łowię na dłuższy kij, ale spławik mam prawie pod szczytówką. Zestaw gruntuję tak żeby przynęta leżała na dnie, a spławik wystawał najwyżej centymetr do dwóch nad wodę. Widać wtedy każdy najdelikatniejsze branie po mimo, że łowię na makaron. Zakładam też pęczak na hak pełen haczyk, bardzo często leszcze wolą to niż makaron, ale problem z pęczakiem jest taki, że do razu atakują go krąpie i płotki. Czasami uda mi się założyć na haczyk mój ulubiony i sprawdzony jako zanęta od lat obłuszczony owies oj jak to ryby uwielbiają przez cały boży rok. Brania są prawie natychmiastowe. Nie zapominaj teraz o tej porze roku postawić żywca na szczupaka z gruntem ustawionym metr nad dnem . Największe jeziorowe szczupaki podchodzą teraz pod zanęcone łowiska za leszczami. Oczywiście żywcówkę wyrzucaj na boki kilkanaście metrów. I nie ma obawy żadne leszcze nawet ponad trzy kilowe się nie płoszą spod łodzi to gwarantuję. Pozdrawiam Bogdan
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez bodzio dnia Wto 10:58, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kwiatek1
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Reda
|
Wysłany: Nie 9:52, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
witajcie koledzy w sprawie szczupaków na leszczowych miejscach nawet tych najgłębszych , to krokodylki z czasem pojawiają się zawsze i niestety płoszą nasze kochane lechole. Ale i na to jest sposób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniek73
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów
|
Wysłany: Nie 0:35, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pochwaliłbyś się kolego jaki to sposób na te krokodylki. Oczywiście oprócz żywcówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Nie 11:49, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
zawsze możesz wyrzucić pół leszcza na dno, jak w jeziorze są sumy to też powinny chwycić, ja tak planuje od tego roku robić jak mi mało co sum z 20-30 kg do łódki nie wskoczył
PS. Panie Bogdanie, czy mógłbym liczyć jakoś w najbliższym czasie na opinię na temat pozostałej części mapy jeziora Czos? Dzisiaj właśnie do Mrągowa jadę i chciałbym od jutra ponęcić leszczaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|