Bogdan Barton radzi

luk300 · Wysłany: Pią 21:40, 07 Mar 2008 Temat postu: Karaś pospolity

Wielu wędkarzy niestety nie potrafi rozróżniać karasia pospolitego od karasia srebrzystego. W marcowym numerze Wędkarza Polskiego znajduje się opis połowu karasia o masie 3,60kg, jest on przedstawiony jako karaś pospolity a ja jestem niemal pewny, że to karaś srebrzysty(byłby to rekord Polski). Można to sprawdzić m.in. licząc łuski na linii bocznej. Karaś srebrzysty ma 27-31 a pospolity 32-35 a ten karaś ma ok 30. Nie widać płetwy grzbietowej (pospolity ma wypukłą a srebrzysty wklęsłą). Wskazuje na to też opis połowu. Było to w listopadzie a karasie i karpie żerowały w trzcinach (była wysoka temperatura i świeciło słońce). Właśnie w takich warunkach jesienią i wiosną wielokrotnie łowiłem karasie i wyniki miałem nawet lepsze niż w środku lata ale były to karasie srebrzyste, nigdy nie złowiłem w takich warunkach pospolitego.
Mam pytanie do Bogdana i nie tylko o doświadczenia w łowieniu karasi pospolitych i co sądzicie o rozprzestrzenianiu się karasia srebrzystego i wypieraniu naszego rodzimego karasia bo ja sprawdziłem wszystkie stawki i jeziorka (a było ich sporo) w promieniu 10 km od mojej miejscowości i nie znalazłem wody gdzie nie było by karasia srebrzystego a był pospolity. Jak tak dalej pójdzie to niedługo złowienie karasia pospolitego będzie wielkim wydarzeniem. W minionym sezonie złowiłem dwa większe karasie pospolite 0,55kg i 0,46kg i naprawdę były to piękne ryby. Nie muszę chyba dodawać, że zostały wypuszczone.

bodzio · Wysłany: Pią 23:07, 07 Mar 2008 Temat postu:

mam w swojej miesjcowosci piękne jeziorko 22h w centrum wsi Przechlewo. gdzie jeszcze kilkanaście lat temu łoiliśmy karasie pospolite po kilogramie. Miedzy nimi trafiały się też godne rozmiary japońców czyli karasi srebrystch. Teraz w tym jeziorze sa piękne karasie i jest i ogrom, ale wszystko srebrzyste. Ten gatunek wypiera całkowicie nasz rodzimy mimo że w tym gatunku u nas nie ma mleczaków. Fajnie walczą, ładne też są bo to jednak ryby co do smaku to bardziej przypominają wzdręgi są suche. Piszesz o złowionych karasich pospolitych pół kilowych, to muszą być piękne ryby ja takich nie widziałem od lat. I właśnie dzieki Tobie to sobie uświadomiłem, że faktycznie co się dzieje w naszych wodach nawet w stawkach. Co do karasia w trzecim numerze WP to jest jakis faktycznie nie podobny do pospolitego dla mnie za gruby (masywny) pospolite są bardziej smukłe. Ale faktycznie długo nie widziałem piękngo złotego karasie pospolitego i nie chcę podważać zdania fachowców z prasy wędkarskiej.
Karasie zawsze lowiłem wiosna i potem we wrześniu to były najlepsze okresy w listopadzie to zawsze siedziałem na leszczech i głebinowych szczupakach, ale fajnie to wiedzieć że w listopadzie karasie się też łowi.
Piszcie o swoich doświadczeniach więcej...