|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek79
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:39, 04 Kwi 2012 Temat postu: kotakt |
|
|
witam kolegę runik mógł mi kolega podać pocztę bo coś chcę koledze powiedzieć pozdrawiam czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patyk4411
Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Śro 18:22, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mysle ze nie warto sprawdzac co lepsze co gorsze Pan Bogdan nie robi byle czego wszystko bierze z lat doswiadczenia i nie musi nikomu niczego udowadniac kazdy wedkuje jak chce i zaneca czym chce uwazam ze nie warto poruszac takich tematow bo niczego konkretnego do wynikow wedkarskich nie wnosza. A co do konopii to zgadzam sie z maruszeczko80 ze polow leszczy na konopie to przylow chociaz ja mialem czeste te przylowy pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
runik
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Człuchów
|
Wysłany: Śro 18:42, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego maruszeczko 80 podziękowania za wypowiedź fachowca
Proszę zwrócić uwagę jakim pytaniem zaczął się ten temat i jakie wnioski przynosi post kolegi maruszeczko 80.
Do kolegi jacek79: już można pisać na mój adres e-mail
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 17:32, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Propozycja kol.runika jest nie realna.Po pierwsze-odległość jaka dzieli nasze miejsca zamieszkania to ok. 500 km,(mieszkam na Śląsku) .po drugie-taki jedno etapowy wyścig niczego nie rozstrzygnie,potrzecie po co.Nie jestem ani przeciwnikiem pana Bogdana,ani rywalem,ani tym bardziej wrogiem.Uprawiamy dwie odmienne metody wędkowania.Pan Bogdan łowi z łódki swoje ulubione leszcze a ja łowię z brzegu swoje ulubione płocie.Pan Bogdan łowi ryby stale na tym samym łowisku,gdzie sobie je prawie oswoił a ja właściwie za każdym razem łowię gdzie indziej i bez systematycznego nęcenia.Zabierając głos w dyskusji na temat konopii i "smrodka"włożyłem kij w mrowisko.Chcę podkreślić że napisałem prawdę."Smrodka" rzeczywiście nie da się rozprowadzić w suchej zanęcie sklepowej tylko trzeba go najpierw rozpuścić w wodzie.Potwierdza to wielu wędkarzy na innych forach. W stwierdzeniu tym chciałem wyrazić moje doświadczenia w stosunku do tego specyfiku a nie urazić kogokolwiek.Moje intencje były podobne,kiedy wyraziłem się na temat konopii gdzie napisałem że konopie mi wystarczają i nie muszę korzystać z wynalazków pana Bogdana.Tymi wypowiedziami oburzyłem pana Bogdana i wstrząsnąłem niektórymi kolegami,którzy wierzą w pana Bogdana jak w wyrocznię.Tymczasem realia,warunki jakie panują na łowisku pana Bogdana,jego doświadczenia i spostrzeżenia na pewno nie mogą odnosić się do wszystkich łowisk.Myślę że nie ma już co wracać do tego tematu.Chcę jeszcze raz podkreślić że swą wypowiedzią nie chciałem nikogo urazić.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Czw 17:38, 05 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiewer
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:17, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Potraktujcie jako obserwacje, nie jako krytyczne uwagi.
match 2000 napisał:
"Pan Bogdan łowi z łódki swoje ulubione leszcze a ja łowię z brzegu swoje ulubione płocie."
Nie ma znaczenia gatunek oraz to czy z brzegu, czy z łodzi.
""Uprawiamy dwie odmienne metody wędkowania."
"Pan Bogdan łowi ryby stale na tym samym łowisku,gdzie sobie je prawie oswoił a ja właściwie za każdym razem łowię gdzie indziej i bez systematycznego nęcenia."
I tutaj jest pies pogrzebany. Kwestia celu. Celem match 2000 jest złowienie ryb, które w danym momencie są w poblizu łowiska i są aktywne. Typowe (bez ujmy,
proszę się nie obrazać) podejście zawodnicze. Wyjazd i chcę się doczekać brania.
Bogdan, jak i część z nas ustawia to inaczej: celem jest większa ryba. Nawet kosztem, a tak jest bardzo często na mniej rybnych łowiskach blisko centrów miejskich, braku brań. Wielu jest podgladaczy, a częsciej , zwłaszcza przy łowieniu z
brzegu, nazwijmy ich po imieniu sępów (nie bierzcie do Siebie). Widzą, słyszą jak wpada gruba zanęta ale zachowują się jakby mieli klapki na oczach. 30m dalej i siedzą bez brań dalej sypiąc proszek. Match 2000 zmień mentalne nastawienie,zajedź na bliskie łowisko z dużą płocią. Wybierz czas juz po tarle. Sypnij raz, a grubo. Bez kupnych zanęt, po prostu ich nie bierz. Zapomnij zabrać haczyków poniżej 8, zapomnij o ochotce, pinkach. Pojedź za dwa, trzy dni popraw. I zobaczysz różnicę.
O swicie kiedy z rana płoć zbiera martwe owady z powierzchni. Jak usłyszysz grube chlapnięcia to Ci adrenalinka nieźle podskoczy. Nie schodź z wody przed 10. Te grube nawet w najwieksze słońce i żarówę podchodzą do papu bliżej brzegu. Nieważne, czy zbiornik zaporowy z okresowym upustem (tu mogą mieć dziwne pory), czy klasyczne jezioro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiewer dnia Czw 19:26, 05 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|