Bogdan Barton radzi

bullet

Witam p. Bogdanie.
Postaram się w skrócie opisać pewną sytuacje. Duże jezioro, chcę łowić leszcze. Wybieram wejście do zatoki gdzie dno z ok. 12 m przechodzi do ok. 4m i dalej cała zatoka wacha się miedzy 3 a 4m Kotwiczę łódz no 5 m dno twarde sypię po ok. 4 kg. Łubinu przez trzy dni, czwartego dnia postanawiam sprawdzić efekty. Jestem na łowisku skoro świt 4 h. Bez brania. Następnego dnia znów jestem i sytuacja się powtarza...Łowiłem na łubin, ale i na białe, z dna jak i w toni. Ryby się spławiały całkiem blisko łodzi, duże płocie i leszcze...Temp. wody ok. 18 st. Łowiłem w kierunku otwartej wody. Wiem, że leszcze grupują się właśnie teraz do tarła...Ale płocie już po...Może jakaś sugestia z Pana strony, będę wdzięczny. Pozdrawiam

bodzio

Witam serdecznie
Przede wszystkim za głęboko i nie na twardym dnie. Tu teraz leszcze nie będą żerowały. Najgłębiej jak łowię to około 4m a jeszcze lepiej do 3m. Warunek trochę muliste dno chociaż z małym osadem. Jeżeli tam są to na pewno też blisko żerują. Co do zanęty to rozpoczął bym od drobniejszej, ale nie kupnej. Ja daję na początek pęczak z płatkami i dodatki takie jak np. kolendra i mój smrodek, ale to nie reguła można dodać inne białko zwierzęce z kolendrą. Płocie są po tarle ale nie będą jeszcze żerowały na to trzeba poczekać z miesiąc. Łubinu też dużo sypałem przed tarłem płoci, ale teraz się nastawiłem na leszcza przed jego tarłem i zawsze zaczynam od drobniejszych zanęt(pęczak, owies obłuszczony). Jeszcze raz powiem że nie całkiem drobne, bo nie opędzisz się od drobnicy. Gotowe zanęty są dobre, ale to najwyżej do rekreacyjnego łowienia lub na zawody. Do systematycznego zanęcania się nie nadają, duże leszcze i inne gatunki białej ryby nie wejdą w takie żarcie na pewno nie na jeziorach... . Życzę powodzenia i jak by co pisz. Pozdrawiam Bodzio