Bogdan Barton radzi

mrucin

Czy ktoś z was łowi leszcze w toni ale w nocy?
Czy wtedy stosujecie jakieś inne zasady? Czy tak samo jak w dzień?
Pozd
Marcin

POLO

Cześć Marcin.Często wędkuję w nocy. Z mojego doświadczenia wiem, że nie ma różnicy w braniach leszczy.Tak jak za dnia tak i w nocy biorą z toni(mówię tu o miesiącach letnich) na tych samych głębokościach .Z tym jednak ,że w nocy intensywnie pobierają pokarm z dna.Brania są z toni jak i z dna jednakowo.Zawsze mam przygotowane dwa miejsca jedno na końcu spadu brzegowego na głębokości około 7.5 metra drugie na lekkim ale to bardzo lekkim spadzie na głębokości około 2,5 metra miedzy roślinnością podwodną.(to miejsce odwiedzają liny,leszcze i wszystko co w wodzie pływa).Co ciekawe,leszcze i liny bardzo często nie biorą przynęty z dna , nie biorą z toni ale przynęta musi być zawieszona tuż nad dnem. Maksymalnie do 8-10 cm Inaczej biorą słabo i przeważnie mikrusy. Teraz łowię na 7,5 metra i tak właśnie biorą leszcze,tuż nad samym dnem.te większe egzemplarze mają przynętę połkniętą głęboko ,że trzeba ciąć przypon. Pozdrawiam Marek

MichałJago

Czesc Marek
Czy teraz tzn w pazdzierniku uzywasz moze bobik do necenia?
Pozd Michal

POLO

Cześć Michał. Jeszcze nigdy nie używałem do nęcenia bobiku.Moje sprawdzone zanęty to łubin słodki,pęczak, makaron. Na wiosnę jak łapię na większym jeziorze dodaję jeszcze kukurydzę konserwową.pozdrawiam Marek

MichałJago

Marku a do kiedy łowisz leszcze jesienią, tak sobie myśle czy temp wody 10st jest tą graniczną do kiedy necimy grubo?
pozd Michał

POLO

Wiesz co Michał,nigdy nie mierzyłem temperatury wody.Jestem nad wodą,patrzę,obserwuję i wyciągam wnioski.Na ryby jeżdżę tak długo jak pozwala na to pogoda, brania ryb i oczywiście czas.Ryby to przyjemność ,nie obowiązek.Nęcę tak jak już pisałem wcześniej . mnie i rybom to odpowiada.Wprawdzie łubin przygotowuję w nietypowy sposób ale to zostawiam sobie.Już od trzech dni nie byłem na leszczach. Mam nadzieję że jutro uda mi się wyrwać .Ostatni przez tydzień jeżdziłem i brały wyśmienicie,codziennie.Jak na razie jest ciepło .Spławiają się duże płocie,leszcze różnej wielkości i olbrzymie karpie. Myślę,że jeszcze trochę połowimy:).Właśnie-wczoraj z wieczora byłem pod nęcić łowisko, łubin plus makaron.Trochę popływałem za okoniami ale na płyciznach,pod zwisającymi drzewami.Są,ale takie do 25 cm .Ok,zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień.Pozdrawiam Marek

POLO

Byłem, nęciłem i łowiłem Smile

.Jak łowiłem! Szkoda, byłem tylko niecałe 2,5 godziny. W nocy trochę pokropiło.Ranek spokojny,ciepły aż miło. Jak tylko się rozwidni jezioro zaczyna "żyć". Tak jak już pisałem,wszystko co pływa w jeziorze pokazuje się na powierzchni.Przez rozglądanie się przegapiam brania leszczy:). Pogoda dopisuje więc korzystam.Jutro znów na ryby:).Dołączam fotkę dzisiejszych leszczy.Pozdrawiam Marek.

[link widoczny dla zalogowanych]

MathewPak

Gratulacje rybek Smile

czyli zanęca Pan tylko łubinem i makaronem? czy kukurydza i makaron wystarczy? czy również pęczak dodać przez 3-4 dni nęcenia?

POLO

Cześć.Dziś znów udany wypad na ryby.Przeważały mniejsze leszcze,takie do kilograma.Dosłownie opanowały łowisko.Na powierzchni wyglądało to tak,jakby wpadło na wyżerkę stadko dzików.Nęcę w następujący sposób:jak przygotowuję łowisko to tylko gruba zanęta.Jak nie mam czasu na wędkowanie staram się co drugi,trzeci dzień podsypać z wieczora łubin i makaron.Z kolei na zasiadkę robię normalną zanętę,czyli pęczak lub gruba kasza, płatki,makaron i 1\4 kilogramowej paczki sypkiej zanęty.Przed wrzuceniem do wody dodaję 3\4 opakowania białych robaków i jak mam także kastery .Tyle i do wody.Proste i skuteczne.Ok,kończę .Muszę przygotować się na jutro.Oby nie padało.Pozdrawiam Marek

MathewPak

Takie pytanko jeszcze, jakie zapachy teraz pan używa?(zanęta/przynęta) co do przynęty, strzelam, że są to białe robaki oraz kolanka. Sypka zanęta tzn kupna np. z trapera na leszcza..? postaram się zrobić co nie co podobną. Gorzej z miejscówką bo nie mam typowych spadów co do leszcza, a łowię tylko z brzegu, chociaż jest to małe jezioro bo tylko 4ha . Spady są tylko z północy na południe z 5 metrów do 7m 20-30m od brzegu . Najgłębiej jest na tym jeziorku 8m chociaż leszcza tam nie brakuje, a nie biorą..myślę że się przyszykuje do nich. Prosiłbym o odpowiedź Pozdrawiam Smile

MichałJago

Czesc Marku
Gratuluje połowu....to juź zacne leszcze.

POLO

Cześć Wam.Noc była burzowa,deszczowa i wiało. Rano było w miarę spokojnie ,więc pojechałem na ryby.Bez większych rewelacji razem 6 szt w tym największe dwa leszcze po 1,5 kg.Używam zanęty o zapachu piernika.Możesz naśladować, być może z dobrym rezultatem,ale najlepiej jest spróbować metodą prób i błędów dobrać skład i zapach na dane łowisko.Bodzio często podkreśla,każda "woda"jest inna i nie ma złotego środka.

Michał dzięki:) leszcze jak leszcze.Mam nadzieję,że największe ciągle przede mną .Pozdrawiam Marek

MichałJago

Czesc Marku
Mam pytanko jakiego łubinu uzywasz, czy tego w ciapki czy o jednolitej barwie bez ciapek?