Bogdan Barton radzi

skuterliga2

Panie Bogdanie czy posiadając mapę batymetryczną mojego jeziora mógłbym wytypować wstępnie jakieś ciekawe miejsca do łowienia ryb.Czym się kierować w takim przypadku.Gdzie szukać ryb w zależności od gatunku.Wiem że pora roku też odgrywa duzą rolę w szukaniu dobrych miejsc.Może udzieliłby pan jakiś ogolnych wskazowek w tym temacie,a i jak by czs pozwolil to może bardziej szczegółowo by coś skrobnąć.Myślę że wytypowanie dobrego miejsca to połowa sukcesu.

bodzio

Szkoda ze nie wiem jak masz na imię ale dzięki bo podpowiedziałeś mi super temat na artukuł który napisze do WP. mapa batymetryczna to naprawdę fajna sprawa dzięki mapie można naprawdę poznac i ostoje i żerowiska wszestkich gatunków ryb jeziorowych. Dwie rzeczy tu są ważne żeby dorze czytac taką mapę i znac troche zwyczaje ryb. A od tego drugiego kazdy wędkarz poinien zaczać żeby wogóle być wędakrzem. naprawdę jest to tak oszerny temat że nie da sie tego tu napisać. Na mapie szczególna uwagę zwracaj na linie batymetryczne oznaczające głębokosci po niech poznasz dalekie wypłycenia(kiedy linie są oddalone od siebie) i ostre spady(kiedy są mocno skupione) Cyple wychodzace w jezoro ze stromymi spadami na boki czli wzdłóż jeziora to niesamowite lowiska wielkich drapieżników, ale i białej ryby, bo tu mieszają sie prądy podwodne niosące dużo pokarmu. górki podwodne z długimi łagodnymi spadami to łowiska gdzie przebywa ogrom białej ryby średnich roczników to też jest dużo drapieżników. Znowu strome spady takich górek to ostoje wielkich drapieżników i wielkich leszczy czy płoci...szerzej napiszę do Wędkarza Polskiego

skuterliga2

Cieszę sie że powstanie kolejny ciekawy artykuł.Wskazówki napewno się przydadzą.Jezioro które mam na myśli jest to jez. Chełmżyńskie ma 7 km dlugosci i dochodzi do 1 km szerokości.Jest to jez rynnowe.W głab tego jeziora wchodzi cypel gdzie z jednej strony jest ok 10 m głębokości a z drugiej glębokość dochodzi do 28 m.Wlaśnie po tej głębszej stronie łowiłem 2 kilowe leszcze,ale to było wędkowanie rekreacyjne bez systematycznego nęcenia.Łowiłem wtedy z brzegu daleko na wodzie na koszyczki.Myślżę ze wartoby poświęcić więcej czasu tej części jeziora.Mam nadzieję że jak pojawi się artykuł na ten temat to dasz znać na forum gdzie go mamy szukać.Pozdrawiam Mariusz.

bodzio

Pewnie że powiadomie ale na pewno będzie w Wędkarzu Polskim i juz sie cieszę bo załapałeś sens szukania łowisk takze jestem przekonany że tegoroczny sezon będzie wyjątkowy dla ciebie trzymam kciuki, a ty trzymaj się kija. Wyciagaj również wnioski z powodzeń nad wodą i porażek chociarz takich nie ma bo kazde niepowodzenie to kolejne cenne doświadczenie jeżeli sią wyciągnie wnioski. To fajne przygoda. Jeszcze raz dzięki za temat i zapraszam innych do takich wskazówek co byście chcieli konkretnego sie dowiedzieć na łamach WP, bo tam mogę rozszerzać temat do bulu.

kubass85

Witam. A ja mam takie pytanie. U mnie na poludniowo wschodniej stronie jeziora tak gdzies od 2m do 6m jest stromy spad tak sie ciagnie lukiem brzegu az do poludniowo zachodzniej strony. Czy w tych miejscach by byly najlepsze miejsca? Bo od 6m do 8m zaczynaja sie wyplycenia rowny teren bo linie batymetryczne sa od siebie oddalone. Max glebokosci jeziora 8m

glinkapiotr

zapostuj mapę to się zobaczy, taki opis raczej niewiele mówi.

kubass85

[link widoczny dla zalogowanych] to strona mapy mojego jeziora. Trzeba albo zapisac lub otworzyc poniewaz to jest w pliku PDF pozniej trzeba odnalezc jezioro Glinki.

i pytanie brzmi jak w/w w wczesniejszym poscie

kubass85

nikt nie spojrzy i nie podpowie;)

maniek73

Kubass85, nie licząc tej południowej płytkiej części to na pd-wsch masz większy spad od brzegu do 4m, a potem już łagodniej. Największy spad do 6m masz przy tej żółto-czarnej kropce. Poza tym to chyba nie napisałeś kiedy chcesz łowić. Teraz będzie to raczej inne miejsce niż np. wiosną.

U mnie np. dzisiaj namierzyłem (echosondą) sporo leszcza na 15-17m, ale to jest zupełnie inne jezioro.

kubass85

Chcialbym w listopadzie ale nie wiem jeszcze, napewno w zimie a wiec te miejsce ze spadem byloby najlepsze?

maniek73

Wypłyń se w jakiś cichy dzień, albo świtem bo wtedy najszybciej o gładką wodę i obserwuj, może gdzieś się spławi, albo bąbelki będą wychodzić. Łatwo jest jak bąbelki będą wychodzić w kupkach na jakimś niedużym terenie, ale czasem są to pojedyncze bąbelki i one też świadczą o obecności leszcza. Dzisiaj miałem przyjemność obserwować wychodzące bąbelki właśnie w kupkach i było tego dosyć sporo, aż żałuję, że tam nie spróbowałem.
Zimą szukaj bąbelków pod przeźroczystym lodem. Bogdan napisał fajny art. na ten temat. Poszukaj może w arch. pingera.
I na wodę, na wodę!!!

kubass85

Dziex