|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz4949
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Choszczno [zachodniopomorskie]
|
Wysłany: Czw 23:21, 07 Lip 2011 Temat postu: Miejsce leszczowe! |
|
|
Witam. Mam dość trudne pytanie, lecz napewno znajdzie się do tego "szpec" Nie dawno (5.07) znalazłem na swoim jeziorze bardzo interesującę dołki, coś mnie podkusiło żebym wziął wędkę i spróbował tam zarzucić. Głebokości bardzo rozmaite po lewo 7m po prawo 8m a troszkę dalej w głąb jeziora wypłycenie do 5m (z perspektywy brzegu). Przejde do rzeczy, założyłem na hak pęczek białych, ale co chwile miałem zaczepy bo bardzo dużo rogatka... po "nastym" rzucie zauważyłem ze żyłka nie spada, tak jakby się zestaw zatrzymał na roślinności czy coś... Zaciąłem i od razu była ryba, był to leszcz ok. 1kg. Później złowiłem jeszcze jednego, ale trochę mniejszego, też z toni. I teraz najważniejsze pytanie: czy opłaca się wziąć łódkę i wygrabiać tego rogatka? bo słyszałem, że jest to bardzo syzyfowa praca, takie grabienie go, ponieważ w błyskawicznym tempie rośnie... dzisiaj trochę wygrabiłem to już mniej zaczepów, ale zdarza się i tak za często, ciężko się łowi, po za tym chyba nie ma mowy o nęceniu w takich warunkach... ale miejsce jest w prost wymarzone, i chciałbym je przygotować, tylko muszę się dowiedzieć czy się opłaca, ale miejsce jest wymarzone! Proszę o wypowiedzi na ten temat !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Czw 23:54, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja na twoim miejscu nic bym nie grabił ale zrobisz jak sam uważasz. Miejsce które opisujesz to prawdopodobnie zbocze górki podwodnej lub cypel to są rybne miejsca więc warto tam nęcić i łowić. Na tym wypłyceniu spróbuj zapolować na lina tylko uważaj bo maluchów tam raczej nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Pią 11:55, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie
Jasne że fajne miejsce jeżeli z marszu już się łowi takie ryby, ale to do czasu jak coś tam ruszysz z dna naturalnego będzie po "dobrym" miejscu. Nigdy nie czyści się dla własnej wygody zarośniętych miejsc. To naturalne środowisko i ryby to znają od urodzenie, Jak im czegoś tam zabraknie po prostu się wyniosą. Kto kombinuje ten łowi i tu też można sobie poradzić z rybami i z nęceniem. Pozdrawiam bodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz4949
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Choszczno [zachodniopomorskie]
|
Wysłany: Sob 15:28, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za pouczające wypowiedzi Na pewno w przyszłości się przydadzą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szydlos
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:50, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
jako ze jestem nowy na poczatek chce sie przywitac z wszystkimi uzytkownikami forum.Nie tworzę nowego tematu podepne moje pytania pod ten.Zakupiłem niedawno Smrodek i kolendrę (atraktor) od Pana.Efekty były pioronujące i przerosły moje oczekiwania.Pierwszy raz udało mi sie zlowić kilka złotych leszczy.Może nie jakieś okazy ale takie po 1,5kg co dla mnie jest nowością.Jezioro na którym łowię jest niewielkie 34h,typ linowo-szczupakowe.przy okazji zasiadki na lina postanowiłem zrobić troche grubej zanety leszczowej( makaron+kukurydza)ze smrodkiem i kolendrą.jeden zestaw miałem zarzucony przy grażelach (2m) na lina,drugą wedkę przeznaczyłem na leszcza,i łowiłem w kierunku środka zbiornika na około(3,2m)ku mojemu zdziwieniu juz pierwszego poranka złowiłem 6 leszczy(1-1,7kg),ale wieksze sztuki wchodza w zanete tylko ok.godz 5-6 i na poł godziny po czym brania ustaja wogóle.nastepne dni przyniosły mi już 2szt i 3szt .Moje pytanie do Pana czy może to za płytka woda na grubszego leszcza i dlatego wchodza w łowisko tylko o poranku na chwile? Jezioro ma max.7m głebokości, echosądą znalazłem półkę na 4,5-4,8m za spadkiem od strony mojego łowiska (około 100m od dotychczasowego lowiska) i dalej schodzi głebokość do tych 7m.Czy może tam zanęcić grubo,może ryba zatrzyma sie na dłużej??? Co Pan sądzi.Pytanie kieruje rowniez do bardziej doświadczonych kolegów.prosze o rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz4949
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Choszczno [zachodniopomorskie]
|
Wysłany: Śro 1:19, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że na głębszej wodzie będą lepsze efekty. Grubszy leszcz napewno wejdzie. Na płytkiej wodzie wchodzą na chwilę bo nie są takie pewne i śmiałe jak na głębokiej. Leszcz z regóły lubi głębsze łowiska. Tylko trzeba nęcić, nęcić i nęcić. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Sob 10:07, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
a propos doboru miejsca leszczowego, bądźcie tak łaskawi i wyraźcie opinie, gdzie te leszczaki powinny się kryć.
na mapkach zaznaczyłem 2 miejsca, które teoretycznie powinny spełniać wrześniowe wymogi, w miejscu nr 2 nęcę od 3 dni (pół wiadra pęczaku + makaronu ze smrodkiem) i póki co wyników zbyt wielu nie ma (kilka sztuk ok 60-80dg)
gdzie by ich szukać? czy miejsca są w porządku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez glinkapiotr dnia Sob 10:08, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Pon 10:45, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie
Jeżeli mogę się wtrącić, to starsze roczniki leszczy nie za często odwiedzają takie miejsca a z drugiej strony to jezioro jest super ma super batymetrię(ukształtowanie dna)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pon 12:29, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
a gdzie w takim razie sugerowałby Pan szukać starszych leszczy?
Z tego co wywnioskowałem na forum to spadki, najlepiej na południe na głębokości ok 12 metrów powinny być ok, co prawda od 4 dni tam nęcę mieszanką pęczaku łubinu kukurydzy i bobiku(ze smrodkiem), a największe sztuki do tej pory miały ok 80dg...
Teraz jestem wyposażony w Pański koncentrat kolendry, dużą butlę smrodka i olbrzymią porcję teorii na filmie (jeszcze nie oglądałem, będę się za to właśnie zabierał) i duże ilości sugerowanej tutaj mieszanki łubinu bobiku i kukurydzy (1 nęcenie - ok 10l zanęty).
Mógłby być Pan tak łaskawy i wskazać jakieś lepsze miejsca?
PS. Jezioro jest bardzo mocno obłowione przez rybaków, ryby za wiele pomimo super warunków nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Nie 23:37, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witam Panow. Znalazlem bardzo fajne miejsce ostry spad zaczynajacy sie od 5m do 10m bylo tam ogrom ryb az na ekranie sie nie miescily:D tylko pozniej jak wracalem to rybki jakby uciekly dziwne pewnie tylko tedy przeplywaly, ale miejsce mi sie podoba sprobuje w zimie po necic pare dni i sie przekonam czy dobre teraz juz sobie daruje bo na pontonie to jest udreka a nie lowienie:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orys
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 16:28, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, nie zakladam nowego tematu żeby od razu na początku nie dostać po uszach, więc temat w tym miejscu będzie chyba ok
Mam działke nad jeziorem od ładnych kilku lat, zawsze moczyłem tam kija ale na konec sezonu 2010 wzieło mnie na całego tak że przez zimę rok temu zakupiłem masę sprzętu od wędek, kołowrotków, sygnalizatorów, łódki, silnika, aku, echo, itd. zrobiłem kartę, składki i inne opłaty.
Spędziłem tam każdy weekend zaczynając od maja, przyjołem zasadę że za szczupakami i okoniami będę ganiał łodzią, a noce i wieczory posiedzę na pomoście. Ukształtowanie dna przed pomostem wygląda tak: na końcu pomostu mam ok 1m gł. ale zaraz robi się 3m gł. następnie jest spad ok 30 stopni do gł. ok.9m potem jest płasko do 11m następnie zaczyna się wypłycenie do ok 3m (w lini prostej 150-200m) a potem jeszcze z 300m i drugi brzeg.
I teraz przechodzę do meritum, zacząłem nęciś od maja, na początku zaneta i konopie, potem kuku gotowana z wanilią, groch i zanęty wszelkiego typu i tak aż do września (w okresie wakacji nęciłem zawsze ok. 18 w wekeendy ja, w tygodniu brat bo siedział tam całe lato) Poszło tyle kuki że na giełdzie wykupiłem chyba cały stan.
Rezultat: poławiane płotki bez rewelacji, trochę okoni, parę małych leszczy, było sporo drobnicy a przecież kuku to zanęta gruba
Proszę o podpowiedź bo obmyślam strategię na następny sezon
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez orys dnia Śro 16:29, 13 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leszczu
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:01, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A jakich przynęt używałeś? W tym "jeziorku" ryby są od dawna czy zostało zarybione przed kilkoma laty (bo np leszcz rośnie stosunkowo dość wolno)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orys
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 12:23, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ryby są, bo zbiornik ma 500ha, co prawda pod władaniem gospodarstwa rybackiego ale wszystkiego jeszcze nie wyciągneli.
Co do przynęt to na hak szło, robal biały, kolorowy, czerwony, rosówka i kuku.
Nęciłem, groch, kuku, konopie i zanęta kupna wszelkiej maści.
Tego lata był taki dzień, typowy letni słońce, ciepło, siedziałem i łowiłem z pomostu jakieś płoteczki i nic więcej. I jakie było moje zdziwienie jak sąsiad 50m odemnie z pomostu przez kilka godzin wyciągną 13 leszczy po 1-2kg , bez żadnego nęcenia, z gruntu na koszyczk (pęczak z zanętą) na białego robaka. Jedyne pocieszenie dla mnie to to że on ma większy spad przed pomostem bo do 20m.
Dostałem niedawno opis jeziora wykonanego przez mojego guru B.B. i to miejsce (czyli pomost sąsiada) zaznaczone było jako miejsce leszczowe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez orys dnia Sob 16:04, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|