Bogdan Barton radzi

max · Wysłany: Czw 22:45, 31 Mar 2011 Temat postu: necenie

Panie Bogdanie jak zanecac po zaneceniu czyli do rzeczy np. nece lowisko 9 dni z rzedu (zamierzam necic dopiero ok.15kwietnia lubinem i kukurydza) po tym czasie chodze na rybki praktycznie codziennie poznym popoludniem i lapie do zmierzchu jak zatrzymac rybki na danym lowisku jak najdluzej i kiedy je necic jezeli codziennie jestem na rybach. Rano przed pojsciem na ryby czy jak bede schodzil z ryb czyli jak bedzie juz prawie ciemno moge sie mylic ale mysle ze w czasie lapanie niemoge za duzo wrzucic bo niebedzie mi bralo a jak bede wrzucac poznym wieczorem jak bede schodzil z ryb to czy ryby nie przystsuja sie do innego zerowania np w nocy.

niko · Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

bardziej po polsku, lub staropolsku a będzie wiadomo o co chodzi Smile

bodzio

Witam serdecznie
Zawsze zanęcam o tej porze o jakiej mam zamiar przychodzić na ryby. Mimo, że mam zawsze dużo zanęty we wiadrze, to ciągle podsypuję rybą, żeby cały czas coś leżało na dnie. Przypuszczam, że chodzi o leszcze, to nie zainteresuje leszczy puste dno i mimo długiego nęcenia i tak odpłyną z tego miejsca. Cały czas co jakiś czas trzeba donęcać.I zawsze robię tak żeby godzinę przed zakończeniem łowienia mieć już puste wiadro. Jeżeli łowisz popołudniu do wieczora to pewne jest że jeżeli wsypiesz na koniec o zmierzchu zanętę, a leszcze nie będą żerowały popołudniu to w nocy na pewno ruszą na żer taka ich natura i wtedy pozamiatane jest i ranek i kolejne popołudnie. Pozdrawiam bodzio

max

Dziekuje Panie Bogdanie za odpowiedz teraz bede wiedzial jak mam sie do tego zabrac.

robson

Witam ja np mam poblem necimy juz okolo 2 tygodnie juz tylko jak poscily brzegi i byla mozliwosc sypania i narazie nie widac . Spławia sie tylko ukleja i derobna płoteczka ..ca na wędke nawet brania na roznym gruncie ;/
necimy pęczakiem i łubinem z dodatkami maczki rybnej , smrodka i aomatu korzennego :)Albo dobralismy nie takie miejsce co trzeba albo jeszcze na moje łowisko est ciut przy pózno
macie jakies reflekcje ? lub porady ?

miki

Witaj Robson,tylko się nie zniechęcaj bo 2 tyg.pracy pójdzie na marne możliwe,że woda nie ma optymalnej temp.i ryby jeszcze nie żerują w twoim miejscu zanęcaj dalej ale dobrze by było byś zanęcał jeszcze drugie miejsce a w to pierwsze zaglądał z wędką.Wydaje mi się,że teraz najaktywniejsze będą płocie i wzdręgi,które non stop się przemieszczają i mogą żerować daleko od brzegu nawet na 5 metrach w toni.Kombinuj z gruntem obserwuj wodę i bądź wytrwały.Jeszcze kilka słów do osób,które za nic mają zasady pisowni i do nich prośba:proszę starajcie się pisać pierwsze litery imion z wielkich liter choćby z szacunku dla osób o których lub do których piszecie jak już nie chce się Wam pisać z dużych liter początki zdań .Uwierzcie to też podnosi poziom tego forum .Pozdrawiam

robson

Wiem wiem i napewno necic nie przestane:) sypie caly czas Smile

woda ma juz kolo 6 stopni zanecam 2 lowiska o roznej strukturze ale miedzy czasie jak nie ma efektu bawie sie z plotkami na rzece bo wplynela juz pod tarło Smile

u nas dzisiaj zaobsrwowalem na plytszych jeziorkach jak szczupaki sie tra Razz

i naprawde troche ich jeszcze plywa w naszych wodach Smile

wiewer

OT. Nie widzę nic złego: robson to robson, sam wybrał.

kubass85

[quote="bodzio"] Jeżeli łowisz popołudniu do wieczora to pewne jest że jeżeli wsypiesz na koniec o zmierzchu zanętę, a leszcze nie będą żerowały popołudniu to w nocy na pewno ruszą na żer taka ich natura i wtedy pozamiatane jest i ranek i kolejne popołudnie. Pozdrawiam bodzio[/quote]

to juz wiem gdzie zrobilem blad:/ necilem popoludniu a lowilem z rana do poludnia