|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon1996
Dołączył: 13 Wrz 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem
|
Wysłany: Sob 17:50, 15 Wrz 2012 Temat postu: Nęcenie Jesienia |
|
|
Witam. Mam takie pytanie. Jak i czym nęcić jesienią, aby podeszły leszcze , liny i płocie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Sob 18:17, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nęcić trzeba dużo i tłusto ale ważne jest by sypać w odpowiednim miejscu.
Czytaj na forum i tutaj też.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin232 dnia Sob 18:21, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek W
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon1996
Dołączył: 13 Wrz 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem
|
Wysłany: Nie 13:28, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Maciek W wszystko fajnie tylko w tych tematach co podałeś to nie pisze nic związanego z moim tematem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Pon 9:55, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie
Jesienią na lina już nie za bardzo można liczyć, to nie znaczy, że nie żeruje. Lecz są to ryby bardzo wrażliwe na zmiany temperatury wody i potrafią ponad 200 dni w roku nawet nie żerować w ogóle. Ja zostaję przy leszczach i płociach. To teraz zaczyna się prawdziwy sezon wędkarski, to teraz ryby zaczynają porządna wyżerkę przed zimowym postem. Dlatego nie żałuję im żarcia. Daję dużo pęczaku z np płatkami lub śrutą sojową, groch, makaron, łubin(rewelacyjny na płocie) ale i też trochę kukurydzy. Wszystko zaprawiam bardzo tłusto, czym zimniejsza woda tym więcej białka zwierzęcego. Osobiście nie rozstaję sie ze smrodkiem bo co naturalne to zawsze będzie najlepsze. Pod koniec października lub na początku listopada, kiedy woda na powierzchni ma poniżej 10st juz nie daje tak dużo makaronu, a nawet wcale i też kukurydzy, ale przy łubinie zostaję, ponieważ ciągle jest szansa na grube płocie z toni. Czym zimniej tym większa szansa na złowienie dużo ryb bo wszystkie ryby zaczynają się skupiać w najgłębszych rejonach jeziora i tam szukam i zanęcam najwięcej pęczakiem lub innym zbożem i dużo protein. Smrodka mam tyle, że mało się nawet zanęta klei taka tłusta. Do tego też dodaje zapach np kolendrę, ale w zeszłym roku najlepiej spisała mi się korzenny koncentrat. Tak że sezon nie ma końca i robią wielki błąd ci którzy po wakacjach zwijają wędki na białą rybę. Oj nie wiedzą, co tracą nie znając trochę natury...pozdrawiam bodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Nie 21:21, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem tu nowy i chcialbym sie przedstawic. Mam na imie Kuba i witam wszystkich.
Przejde do rzeczy odrazu. Obecnie lowie na jeziorze Glinki woj. lubelskie. Jezioro ma max 8m. Ja lowie o tej porze roku na glebokosci 6m. Nece od tygodnia i dzis pierwszy raz bylem na rybach wyniki slabe(3 leszczawki ciut wieksze jak dlon, karpik 33cm i koluch. Necilem ziarnami typu: kukurydza, peczak, troche makaronu, platki owsiane, bulka tarta i dodawalem do tego dip smrodek na leszcze plus koncentrat z ochotki(to w mniejszych ilosciach). Jako przyneta byly: kukurydza, peczak, bialy robak i czerwony robak(wszystko bylo maczane w dipie i koncentracie. Zastanawiam sie czy dalej necic tym samym czy moze zmienic cos. W leszczach zauwazylem ze napewno jadly kuku ale czy reszte zanety to trudno stwierdzic. Moze sprobowac jeszcze tydzien necic tym samym i zobaczyc pozniej. Lowisko na ktorym lowie jest muliste i mocno smierdzace. Ryby zlowilem na bialego na reszte nic nie bralo nawet brania. Poradzcie mi cos panowie wedkarze nakazda rade dzieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Nie 23:29, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Bogdanie mam pytanko. Powyzej jest post ktory umiescilem na innym forum i otrzymalem odpowiedz ze przenecilem miejsce chce poprostu dowiedziec sie jeszcze co pan o tym sadzi. Mianowicie dostalem taka odp:
Wydaje mi się, że ryby przekarmiłeś.. pamiętaj, jaka jest pora roku, jest jesień, co za tym idzie woda zimniejsza, ryby szybciej się opychają i tym samym stają się przekarmione. Wydaje mi się, że zanęta powinna być mniej treściwa, ryba musi wiedzieć, że gdzieś biją dzwony, że coś jest na rzeczy, ale nie powinna się najadać. Zanęta, którą stosujesz może sprawdziłaby się w cieplejszych porach roku, teraz natomiast, moim zdaniem, może być z tym gorzej, dlatego, ze jest zbyt treściwa. Gdybyś wziął i trochę poczytał prasówkę, czy neta, powinieneś znaleźć informację nt zasad nęcenia w zimniejszych porach roku. Podstawą zanęty powinna być wg mnie glina jako nośnik wszelkiego robactwa (jokers, kastery, pinka, glizdy) czy minimalnej ilości kukurydzy. Pamiętaj, że ryby trzeba zwabić ale nie przekarmić! Dlatego na to wszystko minimalna ilość zanęty spożywczej, raczej bez żadnych dodatków, które zastosowałbyś w letnich porach roku. Wszystko to co wymieniłem dodajemy oczywiście w rozsądnych ilościach. Powiedzmy opakowanie gliny, duża garśc zanęty spożywczej, 0,25l. jokersa (uprzednio przygotowanego, nie takiego prosto z 'gazety' w którą jest zawinięty), małe opakowanie pinki, 2 pudełka pociętych glizd (2, lub 3) garstka kukurydzy (ja do tego w rękach ją jeszcze rozgniatam) Nie musisz się obawiać, to że może się wydawać, że zanęta jest na małe rybki, to możesz się mile zaskoczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek W
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:51, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Bzdura!!!! Zanętę masz dobrą, przemyślałbym zmianę miejsca na głębsze. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Pon 17:19, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Witam. Zapomnialem napisac jaka dawke dawalem do wody, mianowicie bylo to troche wiecej niz pol wiadra 10litrowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Pon 18:44, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
kubass85
Jak byś poczytał trochę więcej tematów to wiedziałbyś, że leszcze trzeba nęcić dużymi ilościami zanęty i im zimniej tym więcej białka i tłuściej. Leszczy tak łatwo nie przekarmisz nawet jak nie żeruje to zje to za dzień lub parę dni, zje i będzie chciał więcej. Leszcze reagują także na ilość zanęty.
Zrobisz jak uważasz ale ja na twoim miejscu nie słuchałbym rad na forum gdzie głównymi udzielającymi się są wędkarze po 13- 15 lat gdzie większość z nich nie miała zbyt wiele wspólnego z łowieniem ryb. Naczytali się gazet jakiś artykułów i wielkich rad udzielają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 14:08, 24 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Spoko dlatego nece juz drugi tydzien bo chce sam sie przekonac, a napislaem na forum bo chcialbym tylko sie dowiedziec od doswiadczonych wedkarzy co nie co:) z reszta powoli studiuje te forum pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 11:36, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
no i juz wiadomo ryb nie bylo na moim lowisku, necenie 2 tygodniowe poszlo w cholere. trudno ale na bledach sie ucze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniek73
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów
|
Wysłany: Czw 13:03, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
"no i juz wiadomo ryb nie bylo na moim lowisku, necenie 2 tygodniowe poszlo w cholere"
Skąd takie wnioski?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubass85
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 13:34, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
jedna rybka tylko sie trafila przez 5godz lowienia, lowilem na czerwonego, bialego, peczak, kukurydze i lubin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Czw 14:02, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
kubass85
Nie ma się co zrażać i u mnie jest podobnie tez nie mogę ostatnio nic złowić. Wiosną i latam mam ryby już po paru dniach nęcenia a jesienią mam problem z odnalezieniem żerowisk. Każde jezioro jest inne i to dlatego nie można się trzymać sztywno reguł, trzeba kombinować ja się nie poddaje bo wiem, że gdy już odnajdę jesienna łowiska to o każdej porze roku połowie.
To że nic nie złowiłeś nie znaczy, że wybrałeś złe miejsce trzeba popróbować więcej razy.
Ta jedna ryba to coś większego czy drobnica?
Trzeba wyciągać wnioski bo każda porażka jest kolejnym krokiem do sukcesu.
Wiesz jaki dumny będziesz z siebie gdy już odnajdziesz dobre miejsca i połowisz ryb?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin232 dnia Czw 14:03, 01 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|