Bogdan Barton radzi

mateusz96

Witam. Z racji że mam teraz wolne od szkoły od jutra jadę na ryby i nie wiem właśnie czy stanąć na stromym 10 metrowym spadzie czy może na płytkiej 1.5-3m porośniętej zatoce ? Proszę o radę i POZDRAWIAM

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Za mało danych:
- cel wyprawy( tarło)
- wielkość akwenu ( lokalizacja)
- sposób nęcenia i łowienia
Doprecyzuj sprawę, wysil się trochę a łatwiej będzie można pomóc. Pozdrawiam.

glinkapiotr

zgadzam się z Maćkiem, za mało informacji:P
ale teraz raczej na płytkim, jeszcze, jak na mnie, troche wczesnie na lowienie na 10m

mateusz96

Już się poprawiam Panowie;d Cel wyprawy ? Hmm Nie mam parcia na konkretny gatunek. W jeziorze jest sporo płoci, wzdręgi, leszcza, troche lina. Jest to duże i bardzo głębokie do 34m jezioro. Mam zamiar łowić na spławik z łódki. Leszcze jak ostatnio byłem powoli się grupowały w miejscach do tarła więc możliwe że już się trą.

Marcin232

Mateusz. Jeśli mogę się wtrącić to ostatnio byłeś, to znaczy kiedy? Miesiąc temu, tydzień czy wczoraj?
Jeśli oczekujesz konkretnych odpowiedzi, to dajesz zbyt mało szczegółów.
Tak naprawdę biorąc pod uwagę pogodę jeśli chodzi o leszcza to mogę Ci polecić sypanie zanęty już na głębszej wodzie na spadach. Jeśli leszcz się już wytarł to tam trzeba go szukać.
Nie ma sensu bawić się już w wypłycenia i płytkie zatoki. Już na to za późno. Bez mapy lub znajomości zbiornika nie wiele można doradzić.

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

@M96, chłopie określ się. Chcesz łowić ryby? Siadaj na pomoście z białymi robakami, nałowisz się do syta uklei, płotek, krąpi, leszczyków, wzdręg.Te forum zorientowane jest na dwa gatunki główne- leszcz i pobocznie lin. Jeżeli nie znalazłeś odpowiedzi na swe pytania czytając, to postaraj się jasno sprecyzować o co się rozchodzi. Jak radzono powyżej, sprawdź co się dzieje nad wodą, poszukaj spławów ryb na wodzie, sypnij najpierw drobniejszą karmą- by rozpoznać sytuację, potem grubą. Miejscówki nikt ci nie poda bez znajomości wody, spraw związanych z tarłem leszcza, lina......
Machaj wędą, ryby będą.....

mateusz96

Rozumiem wszystko ale dopiero się uczę. Wybrałem płytką zatokę nałapałem takich wzdręg że dawno nie widziałem takich. Ale zobaczyłem coś co widziałęm pierwszy raz w życiu. W miejscu oddalonym o jakieś 20 m od trzciny na głębokości 2 metrów w którym jest bardzo duże zielsko widziałem bardzo dużo i to bardzo dużych leszczy wyłaniających się na powieszchnie wody pokazywały grzbiety ;d Czy one tam się trą ? Bo brać to nic do pyska nie chciały. Widziałem już kiedyś takie coś ale to na 8 metrach wieczorem i je łowiłem ;d I

waldi94

Najprawdopodobniej jest to tarło,jeśli tylko obok było jakieś zielsko,nawet nieduża kępa to na pewno to było tarło. Ten rok jest trochę inny od poprzednich i być może u Ciebie woda dopiero teraz osiągnęła optymalną temp. dla tarła leszcza. Nie chcę się zresztą tak nad tym wywodzić,bo nie jestem ekspertem w tych sprawach ;d