|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miles
Dołączył: 20 Lut 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Sob 7:09, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie panowie
ja również z zaciekawieniem czekam na wynik testu. Myślę że jeśli ziarno doleci na ok 30m to ta łyżka jest warta grzechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Sob 8:44, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.
Test wykonany a więc wygląda to tak:
rzucałem kilka razy moczoną tylko kukurydzą i łubinem,i ślady na śniegu były od 18 do 24 metrów, rozrzut ziarna na szerokość czyli w prawo i w lewo to ok. 5 metrów.
Wiatru można powiedzieć, że nie było i trzeba dodać, że rzucałem tym pierwszy raz i myślę, że po kilku wypadach na ryby da się rzucić pewnie jeszcze trochę dalej. Uważam, że nie jest źle przy rzucaniu samym ziarnem bo ręką nie da rady tak daleko rzucić. A to tez muszę dodać, jako że nie miałem kul z pęczaku poszedłem po jajko, dwa jajka i rzuciłem nimi na ok 40 metrów - nawet się nie rozbiły.
A i jeszcze trzeba dodać,że trzonek bez łyżki ma 42 cm a z łyżką 62 cm nie tak jak w opisie sklepu 70 cm ale trzeba powiedzieć, że wygląda na solidne wykonanie, uchwyt pewny gumowy, gwint metalowy żółty ale to chyba nie jest mosiądz, całość bardzo lekkie. Do łyżki wchodzi ok. dwóch szklanek ziarna ale lepiej się rzuca gdy łyżka nie jest pełna i to też pewnie kwestia wprawy. Nabierania nowej porcji ziarna łyżką prosto z wiaderka jest wygodne i łatwe.
Mam nadzieję, że przyda się nie którym z Was to co napisałem w podjęciu decyzji przed zakupem i muszę dodać, że ja nie żałuję zakupu bo ręka czasami boli przy rzucaniu a i samym ziarnem siedząc na łódce będzie można dalej rzucić.
Maciej, jeszcze raz dzięki za wcześniejszą pomoc. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tryt
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 9:13, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Marcin rzucił 24m, pozostali mogą sobie 1/3 odjąć . Nie każdy to chłop jak dąb . Ale skoro tej łyżki nie połamał, to chyba dobrze zrobiona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Sob 9:21, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Romek, ja mam tylko 180cm wzrostu. Nie wiem jak będzie się rzucało na łodzi w pozycji siedzącej czy trzeba będzie wstawać ale myślę, że spokojnie 20m na pewno i chyba taką odległość trzeba przyjąć bo czasami wiatr lub lżejsze ziarno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miles
Dołączył: 20 Lut 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Sob 9:34, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki Marcin za cały eksperyment. Wielu skorzysta z Twojej opinii. Ja na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tryt
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 9:52, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Marcin - jeszcze łazisz po lodzie? Nie ryzykuj ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orys
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 21:06, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie jak kupię taką łyżkę jak Marcin to nie muszę wtedy używać płatków i sypać tylko ziarna grube, gdzie najmniejsza frakcja to pęczak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Pon 22:01, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
orys, o to właśnie mi chodzi, żeby nie trzeba było sklejać kul ale płatki czy śrutę sojową i tak można dać aby wolniej opadało, i smużyło w toni. Ja przede wszystkim chcę rzucać makaronem, kukurydzą, łubinem czy bobikiem z pęczaku na pewno nie zrezygnuję.
Jak to będzie wychodzić i czym będzie się dobrze rzucać okaże się dopiero na rybach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 20:42, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
e tam ja sypałem polowe lata kukurydza z bobikiem tylko, bez niczego drobniejszego a sypałem zwykłą łopatką od węgla i też dobrze było.
nie ma co aż tak eksperymentować z łyżkami myślę.
jak drobna zanęta to i kule się zrobią, albo przynajmniej śruta grubszą część zanęty oblepi dookoła, jak drobniejsza zanęta to kule da rade zrobić, w sumie na wszystko jedno wyjdzie.
Mi tam się wydaje, że rybom nie robi różnicy czy zanęta jest 5, 10 czy 30m od łodzi.
Mi się zdarzało łowić 2kg leszcze dosłownie 2-3m od łodzi, na trzymetrowym gruncie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wędkarzKP
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:01, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie mam pytanie, a nie chce zaśmiecać forum i zakładać nowego tematu, więc podepne się tu, bo poniekąd jest powiązany. Ile takiego ziarna (Łubinu, grochu, kukurydzy, pęczaku) sypiecie do wody na jednorazowe nęcenie? Zastanawia mnie to, poniewaz inaczej sprawa ma się chyba w zbiorniku 20Ha, a inaczej na ponad 100Ha wodzie? Macie jakiś konkretny sposób czy robicie to metoda prób i błędów? Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orys
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 22:40, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Marcin kupiłem taka jak Ty, status zamówienia "towar wysłany" więc jutro będzie u mnie
Przez całą zimę kupuje sprzęt "zbroje się" aż strach liczyć ile kasy już wydałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Śro 22:45, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy jak się sprawią na poligonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Czw 9:13, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="wędkarzKP"]Panowie mam pytanie, a nie chce zaśmiecać forum i zakładać nowego tematu, więc podepne się tu, bo poniekąd jest powiązany. Ile takiego ziarna (Łubinu, grochu, kukurydzy, pęczaku) sypiecie do wody na jednorazowe nęcenie? Zastanawia mnie to, poniewaz inaczej sprawa ma się chyba w zbiorniku 20Ha, a inaczej na ponad 100Ha wodzie? Macie jakiś konkretny sposób czy robicie to metoda prób i błędów? Pzdr[/quote]
zależy co sypiesz, jak drobna zanęta to może być więcej.
takie 10 litrowe wiaderko to na nęcenie minimum, ja jak sypałem u siebie to sypałem ok 15kg na jedno nęcenie (po zaparzeniu/gotowaniu), ryby były i to bardzo fajne, ale jezioro duże, 280ha
jak sypniesz 10 litrowe wiaderko zanęty i z pół kilo makaronu to będzie git, ewentualnie jak później będzie więcej ryb to możesz więcej sypać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orys
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 13:56, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
glinkapiotr napisał: | wędkarzKP napisał: | Panowie mam pytanie, a nie chce zaśmiecać forum i zakładać nowego tematu, więc podepne się tu, bo poniekąd jest powiązany. Ile takiego ziarna (Łubinu, grochu, kukurydzy, pęczaku) sypiecie do wody na jednorazowe nęcenie? Zastanawia mnie to, poniewaz inaczej sprawa ma się chyba w zbiorniku 20Ha, a inaczej na ponad 100Ha wodzie? Macie jakiś konkretny sposób czy robicie to metoda prób i błędów? Pzdr |
zależy co sypiesz, jak drobna zanęta to może być więcej.
takie 10 litrowe wiaderko to na nęcenie minimum, ja jak sypałem u siebie to sypałem ok 15kg na jedno nęcenie (po zaparzeniu/gotowaniu), ryby były i to bardzo fajne, ale jezioro duże, 280ha
jak sypniesz 10 litrowe wiaderko zanęty i z pół kilo makaronu to będzie git, ewentualnie jak później będzie więcej ryb to możesz więcej sypać |
A jak moje jeziorko ma 490ha to mam sypać 30kg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mjmaciek
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:20, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam
Panowie zachwile dojdziecie do wniosku z suchej teorii że na 1000ha jeziora trzeba wozić pełną łódź ziarna i karmić jak na stawach chodowlanych.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|