Bogdan Barton radzi

marul

witam kolegów.
Chciałbym zacząć zabawe z leszczami z lodu i zastanawia mnie fakt czy można nęcić takie łowisku juz od listopada, oczywiscie wiem że można ale czy ma to sens, czy może ryby w listopadzie przebywają w innych częściach jeziora niż np w lutym, i czy regularnym nęceniem jesteśmy je w stanie zatrzymać. Co o tym myślicie. Jeśli ma to sens to czym proponujecie nęcić, wiadomo że ilości zimą zdecydowanie niewielkie... Na jakiej głębokośći, wiem że każde łowisko inne , ja będe wędkował na sztucznym zbiorkniku, konkretnie zalewie koronowskim, z dużymi spadami do 7-12 metrów głębokości... Może ktoś z Was coś takiego praktykował?

pozdrawiam
Paweł

marul

czy naprawde nikt z was nie ma zdania na ten temat?

JanuszZet

Witaj kolego. Pytasz czy ktoś ma na ten temat zdanie.A czy przeczytałeś wcześniejsze posty w tym temacie?. Leszcz w listopadzie przebywać będzie w innych rejonach jeziora a po pokryciu jeziora lodem jak wcześniej wyjaśniał to już Bogdan leszcze migrują zupełnie gdzie indziej. Czytaj posty miłej lektury zima długa. Wink

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Co tu pisać - zimy niepewne ostatnio, także póki co próbować w okolicach najgłębszych miejsc, jak będzie normalna zima, wtedy można pomyśleć o lodowych miejscówkach

bodzio

Można przygotować sobie wcześniej łowiska pod lodowe, ale trzeba znać dość dobrze zwyczaje i miejsca żerowania leszczy pod lodem Całkiem gdzie indziej przebywaja ryby późną jesienią, a całkiem inaczej się zachowują pod lodem. Na pewno pod lodem leszcze nie żerują w najgłębszych rejonach jeziora, to też zależy od charakteru i głębokości zbiornika. Na przykład ja łowię leszcze w listopadzie na 16m głębokości, a pod lodem na 10 do 12m max. Też się bawiłem we wcześniejsze zanęcanie zimowych miejsc, ale robiłem do najwyżej raz do dwóch razy dużą ilością łubinu słodkiego jeżeli byłem prawie pewny(a tego nigdy nie można), że nadejdą duże mrozy.
Nie bawię sie w to już wole poczekać na bezpieczny lód j zanęcam na końcach spadów które się kończą na głębokości około 10m i schodzą w południowym kierunku.
To fakt sporo tu było pisane już na ten temat i czasami warto poczytać i wrócić do praktyki
Pozdrawiam
bodzio

marul

dziękuje Panie Bogdanie za odpowiedź, faktycznie poczekam do pierwszego lodu, o ile taki w tym roku się pojawi. Mógłby Pan dopisać dlaczego stok powinien schodzić w południowym kierunku? czy ma to zwiazek ze słońcem?

Gandaflux

W tym roku lód dopisuje Smile