|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 9:15, 06 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.Wtorek 4 września 2012r.Łowiłem na zbiorniku Poraj koło Częstochowy.Pogoda ładna,wiaterek słaby zmienny lekko marszczył wodę.Łowiłem na gruncie ok. 3m.,z zestawem 5gr. ok 30m. od brzegu na robaki zaprawione dipem ochotkowym.Złowiłem 16szt. płoci 24 do 32cm.Łowiłem od godz. 11 do 18.
A to rybki,które złowiłem:
[link widoczny dla zalogowanych]
i miejsce,w którym łowiłem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Parasol chronił mnie przed słońcem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Czw 9:17, 06 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marrio22
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 5:38, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Match jaki sprytny pomost przenośny.Własna produkcja? I rybki też niczego sobie. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Nie 10:30, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.Kol.Marrio22.Pomost ten mam od 2005r.Zamówiłem go w sklepie wędkarskim.Został wykonany w Radomsku zgodnie z wymiarami jakie podałem.Rzeczywiście jestem z niego zadowolony.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Nie 11:04, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam,kol.maruszeczko80.Cały czas nurtuje mnie twoja relacja z urlopu,a w szczególności ilość zużytej zanęty i innych dodatków.Otóż wg. moich obliczeń zużyłeś jej ok. 120kg. Nie twierdzę że to coś złego ale mnie to trochę zaszokowało.Jak dla mnie to wystarczyło by mi to na dwa sezony.Ja na wyprawę szykuję 3,3 kg.suchej mieszanki na 6 do 7 godz.łowienia.Łowię z brzegu i prawie za każdym razem w innym miejscu i też coś tam łowię.A co łowię to jest to uwarunkowane zasobnością łowisk jakie mam do dyspozycji w rejonie mojego zamieszkania.Myślę że jechałeś jakimś Busem na ten urlop,no i ile ty spałeś na dobę,jak ciągle gotowałeś i łowiłeś.Bez urazy,nic ci nie zarzucam,ale jak dla mnie to jest to szokujące.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniek73
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów
|
Wysłany: Nie 11:35, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie te ilości nie szokują. W kilka łowisk sypnąć po parę kilo dziennie i się zbiera.
4. Wzdręg i płotek (zdarzały się dni że to były duże wzdręgi po ok. 40dkg oraz płotki takie do 35 cm - wynik za 1 wypad tak 12-15 kilo za 3 godziny
Kolego match pamiętasz kiedy ostatnio złowiłeś 15kg płoci w 3 godziny. Oczywiście nie mówimy o łowiskach specjalnych.
Jak się nęci tak się łowi. Choć nie zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maniek73 dnia Nie 11:36, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Nie 18:13, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kol.maniek73.Nie ważę ryb złowionych,ale myślę że w 3 godz.nigdy tyle płoci nie złowiłem.Natomiast w ciągu 6 godz.zdarzało mi się,ale były to lata 70-te i 80-te.Teraz o takich wynikach nawet nie myślę.Łowiska,na których ja łowię nie są już tak zasobne w ryby.Kiedyś już wspominałem że w moim okręgu nie ma gdzie łowić i nie ma co łowić.Takie wyniki można osiągać kiedy ma się do dyspozycji łowisko,łódkę, echosondę i mnóstwo czasu tak jak na urlopie właśnie.Pozdrawiam.
PS.Mój najlepszy wynik pochodzi z 21 lipca 1986r.Łowiłem wtedy na pontonie i złowiłem 131 szt. płoci w 6 godzin.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Nie 18:17, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Nie 19:41, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego match 2000, jakbyś łowił metodami jak większość nas tu na tym forum i miał gdzie łowić, i stawiał na jakość nie na ilość to nie dziwiłaby Cię duża ilość zanęty. Łowienie takimi metodami a metodami Twoimi to dwie rożne szkoły i dwa różne światy wędkarskie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:43, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam kol. match 2000. Nie jest problemem wysypanie takiej ilości ziarna. Codziennie w łowisko leszczowe leciało 10-litrowe wiadro tak jak pewnie wcześniej pisałem - żeby takie wiadro było pełne - top potrzeba 0,7 kilo peczaku surowego, 1,5 kilo surowej kukurydzy i 0,5 kilo grochu. Wtedy jest ubite całe wiadro - do tego pół paczki makaronu - to wszystko w łowisko leszczowe. Było co rzucać, więc Piotr Glinka polecił mi łopatkę z piaskownicy do rzucania i żeczywiście się sprawdza. Jedynie dziecko z pola namiotowego - przez 3 tygodnie zachodziło w głowę co się z łopatką stało (pożyczylem za zgodą rodziców) Drugie podobne wiadro, lecz ze zdecydowaną przewagą grochu leciało w 2 miejsca linowe jedno 1,5m (3 litry) oraz w 4-metrowe (7 litrów) Te ilości są orientacyjne - bo sypałem z worka - jedynie precyzyjne sa informacje dotyczace makaronu i pęczaku. Ogólnie gotowałem dziennie :
1. Pęczak - kilo (pod koniec urlopu mniej)
2. Makarnon 0,5 kilo dziennie
3. Kukurydza - ok 2 kilo dziennie
4. Groch - ok 1,5 kilo dziennie
5. Kuku w słoiku 440 gram brałem jako dopalacz na liny i czsami jako pobudzacz do żerowania.
Orientacyjna ilośc wagowa ziaren została podana dla ziarna suchego - przed namoczeniem i ugotowaniem.
Dodam, że bylem 22 dni na urlopie i nęciłem 22 razy (czasami 2 razy dziennie) Miejsce linowe 1,5 metra na wieczór, miejsce 4-metrowe linowo - leszczowe rano i 8 - metrowe leszczowe rano. Ja bym się nie dziwił takim ilościom wysypanego ziarna, zważając na to ile drobnicy złowiłem. Wysypywałem czasami - jak mi zostało - trochę ziarna w takie płyciutkie miejsce metrowe na mulistym dnie i spoglądałem w jakim czasie ziarno zniknie. Po 3 godzinach ani śladu nie było z 5 litrów wysypanego ziarna - kosmos. Nawet na płytkim 1,5 metrowym miejscu po wedkowaniu czyściłem łódź i zawsze te 2 - 3 garście lecialy na moczarkę pod łodzią. Na nastepny dzień ani śladu. Gotowanie nie zajmuje tyle czasu. Trzeba porzadnie ziarno namoczyć. Kuku wystarczy,że sie zagotuje i pogotuje 5 minut i ja ją wyłączam. Pęczak tak samo. Zostawiam garnki na palnikach i sobie spokojnie dochodzą. Grochu trzeba pilnoać a kolanek jescze bardziej. Średnio na gotowanie traciłem jakieś 1,5 godziny dziennie - ale w tym czasie zawsze jakieś znajęcie sobie znalazłem Spałem krótko, ale intensywnie Mam całą zimę, żeby spać - a urlopu nie będę na to marnował Jechałem zwykłą osobówką z przyczepą - i tam wszystko wrzuciłem. Garnki do gotowania mam takie po 9 litrów, zanęty na jeziorze nie używałem - bo dopiero drobnicy by się nalazło. Na Twoim miejscu - popracowałbym trochę nad tym swoim łowiskiem i dobrał się do tych ploci. Nie wierzę, że nie ma dużych, ale niestety trochę trzeba czasu poświęcić, żeby się do nich jakoś tam dobrać. Zanęta mówi sama za siebie. Będizesz ściągał drobnicę i to w dużch ilościach. Ja bym spróbował ziemię, ochotkę, pinkę, i przede wszystkim konopie gotowane. Na samym końcu porzadna zanęta płociowa - 1 kg, do tego prazone konopie i zmielona kolendra. Wyniki muszą być. Bez urazy nie chcę Cię pouczać. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maruszeczko 80 dnia Pon 8:46, 10 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pon 12:23, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
(pożyczylem za zgodą rodziców Smile)
juz to widze! oddales chociaz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 13:04, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.Kol.maruszeczko80.Dzięki za wyjaśnienia.Nigdy nie byłem na tak długim urlopie poświęconemu wędkowaniu.Dziękuję też za podpowiedzi i rady.Tyle tylko że ja to wszystko robię.Używam zanętę LORPIO-w tym roku MAGNETIC,stosuję ziemię, pinkę,kolendrę,dip ochotkowy i konopie,które gotuję całe lub mielę surowe i gotuję coś w rodzaju sosu i tym namaczam zanętę.Niestety do dyspozycji mam tylko dwa łowiska:jeden zbiornik ok. 500 ha,tam jednak warunki są nie najlepsze,szczególnie w wakacje z powodu dużego ruchu motorówek i skuterów.Tu dominuje leszczyk.Drugi zbiornik ok. 50 ha.,na którym ostatnio częściej wędkuję to woda,gdzie dominuje płoć.Jest jej dużo i karłowacieje.Łowię na tym zbiorniku od 2008 roku i do dziś złowiłem tam 913 szt.Wszystkie jak spod prasy:wymiar średnio 21 cm.Wszyscy takie łowią. Do tych łowisk muszę jechać ok. 30 km.Jadę raz w tygodniu,łowię z marszu prawie za każdym razem w innym miejscu,bo wędkarzy dużo a wody mało,i to musi mi wystarczyć.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 13:22, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam jeszcze raz.Wtorek 11 września 2012 r.Jestem na tym mniejszym zbiorniku,o którym piszę wyżej ale w innym miejscu.Łowię zestawem 3 gr. z haczykiem nr 14.Łowię na kukurydzę i pęczak,który dostałem od wędkarza łowiącego obok.Niestety wyniki słabe.Ja złowiłem tylko 12 szt. płotek "jak spod prasy".Kolega obok 15 szt.Być może powodem było szybko spadające ciśnienie.
A to moje rybki.Sory za jakoś fotki,ale rybki dzisiaj nie chciały pozować.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tym razem kol. obserwator przyprowadził rodzinę ale sam gdzieś się zawieruszył.Za chwilę szybko przepłynął,bardzo się śpieszył.Nie zdążyłem wyjąć aparat.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Czw 13:28, 13 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 14:38, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To uchylę rombka mojego doświadczenia co do płotek. Spróbuj tak:
1. Kilogram zanęty Lorpio Płoć super - w klasycznym pomarańczowym opakowaniu (cena ok 8 pln)
2. Do tego doaj ok 200 gram - coś na podobieństwo epiceine (ciastka - ale nie biszkopt bo zalega na dnie i nie "oddycha")
3. Konopie prażone świeże ok 200 gram.
Glina:
Skoro kolega łowi na odległościówkę - z ok 30 metrów glina powinna być gąbczasta (napewno nie ziemia i napewno nie z kretowiska - ona się rozpadnie podczas rzutu, a jeśli nie podczas rzutu, to zaraz po zetknięciu z wodą, jedynym sposobem jest sklejenie jej bentonitem w proporcjach 4 kilo ziemi i 300 gram bentonitu) coś podobnego do
- Gliny kanał Górka (http://gorek-gliny.pl/?p=36) (cena ok 6 zł/paczka )
- Gliny rzecznej Gutkiewicza (http://gut-mix.com/index1.php?pokaz=gliny) (cena ok 8 zł/paczka)
-koledzy którzy mnie znają to wiedzą, że niczego nie reklamuję
Glina na płotki ma stac kulą na dnie i powoli uwalniać jokersa.
Takiej gliny potrzebne jest 2 paczki. Z czego bierzesz 5 garści na 5 kul (pomarańczy) i dodajesz do nich ok 100 gram bentonitu. Należy pamietać, że bentonit zmienia zapach i musi się przegryźć z gliną ok pół godziny (zostanie wchłonięty). Wrzucasz glinę najpierw :
- 5 kul gliny z klejem + jok (garść)
- 5 kul gliny bez kleju + jok (garść)
- 5 kul zanęta + 20% gliny w niej + topiona pinka + konopie gotowane.
Donęcasz malutkimi kulkami (ping - pong) na jedno donęcenie kulka gliny czystej + jok oraz kulka zanęty z gliną w proporcji 80/20 + pinka. Jeśli istnieje możlwiość strzelania konopiami - to jest zabójstwo dla płoci (po ok. 30 ziarenek - nie cały mieszek, byle regularnie)
Na haczyk ochotka, lub kanapka ochotka + pinka czerwona. Z dipami bym się nie bawił. To nie jest naturalne - tylko sztuczne, najwyżej jest to naturalny zapach zbliżony do zapachu ochotkowego (napewno nie wyciąg z ochotki naturalny gdyż ten się psuje dosłownie po pół godziny).
Koszty:
Jokers 0,25 kg - 7,5 zł
Haczykowa 3 zł
Pinka 0,125 ml - 4,5 zł
Konopia (do prażenia i gotowania) 0,5 kilo 3 złote
Zanęta 8 zł
Epiceine 2 zł
Glina 12
W sumie ok. 40 pln + kolendra (naturalna - mielona, trzeba sprawdzić, czy intensywny zapach nie przeszkadza, poza tym płotka Lorenca ma już w sobie kolendrę)
Przede wszystkim haczyk malutki - ok max 18 z mocnego drutu np Milo "303" choć lepszy byłby czarny - kiedyś była seria z szarego drutu, żyłka przyponowa max 0,12 - raczej o,10 (porządna 0,10 a nie stroft niby 0,10 co ma w rzeczywistości 0,12), spławik z kilem węglowym u góry 4 lub 5 + 1 (http://www.gut-sklep.pl/index.php?products=product&prod_id=986) kiedyś były zdecydowanie lepsze, przy krętliku dosłownie 0,2 grama dociążenia, reszta na górze. Spróbuj a złowisz 50 płotek (duże muszą być, pisałeś wcześniej że łowiłeś po 30-kilka centymetrów). Trzeba tylko dokładności i finezji. Takie są płotki i za to bardzo lubię je łowić na jesieni (teraz się zaczyna płotkowa pora) Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Sob 12:26, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam kol. maruszeczko80.Dzięki za tak obszerną instrukcję.Być może skorzystam z niej w przyszłym sezonie.Zanęty firmy LORPIO używam już długo,w tym także PŁOĆ SUPER.Na ten rok spróbowałem MAGNETIC bo to nowość.Co do ryb łowionych przeze mnie.Rzeczywiście łowię większe płocie ok. 30cm. ale nie na tym zbiorniku,o którym toczy się rozmowa.Tam większych płoci NIE MA.Posłużę się jeszcze innym przykładem.W Częstochowie przy Hucie Częstochowa są zbiorniki wodne:"ciepły" i "zimny".W każdą niedzielę odbywają się tam zawody,czasem nawet kilka jednocześnie.Dość często jeżdżę tam popatrzeć i popodglądać.Łowione są "miliony" ryb,ale nigdy nie słyszałem ani nie widziałem złowionej ryby większej jak 16cm.Taką sytuację pamiętam już ponad 40 lat.Zjawisko karłowacenia ryb występuje dość często w określonych warunkach.Na tym zbiorniku o,którym mowa na haczyk można założyć nawet "złoto"(jak sam kiedyś wspominałeś) ,a i tak większej płotki się nie złowi.
Co do metody odległściowej,to łowię tą metodą już 40 lat i wiem jak to się robi.
Teraz o mojej wczorajszej tj. piątkowej wyprawie na płotki.
Pojechałem na inne łowisko i złowiłem płotki od 24 do30 cm.,ale tylko 12 szt.
Brały tylko na czerwoną pinkę.Łowiłem swoją metodą tj. odległościówką.
A oto te rybki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Myślę że temat musimy zamknąć,bo ktoś nam zwróci uwagę że nie zajmujemy się relacjami z połowów tylko prowadzimy dyskusję na inne tematy.Dziękuję i Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Sob 12:41, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Śro 10:28, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.Trochę jestem zdziwiony że po mnie nikt nie był na rybach.No,ale ja byłem wczoraj tj.we wtorek 18 września.Pojechałem na to samo łowisko,na którym byłem w piątek 14-go.Tylko jedno miejsce było wolne a tam płytko,tylko 1,5 m.No,ale co robić,trzeba próbować.Może trudno będzie uwierzyć,ale złowiłem 64 szt. płoci 20 do 30 cm. i oprócz tego sporo małych leszczyków.Byłem bardzo zaskoczony,bo płocie momentami brały jak oszalałe.Łowiłem odległościówką z zestawem 4gr.i haczykiem nr. 14,na robaki zaprawione dipem ochotkowym,ok 15 m. od brzegu.W zanęcie miałem parzoną pinkę i gotowane konopie.To mój najlepszy wynik w tym sezonie.Łowiłem od 11 do 17:30.
A to moje rybki:
[link widoczny dla zalogowanych]
i miejsce gdzie łowiłem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotka z rybkami trochę nie udana,ale słońce już skryło się za drzewami i było mało światła.Łowiłem też na Feederka,ale "złapała" się tylko jedna rybka i to mała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Śro 17:18, 19 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Śro 22:29, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ostatni połów:
29 leszczy srednio ok.kilograma.3szt,ok,2,5kg 2szt,myslę troche ponad 3kilo.
Razem ponad 30kg,ledwo wyciągnąłem siatkę.sredniaki na białe w toni,najwieksze z gruntu na 13m na makaron z soją.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radim dnia Śro 22:31, 19 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|