|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wędkarzKP
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:40, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No niestety moje pierwsze próby w tym sezonie zakończyły sie klęską. Sypałem ziarno + smrodek w dwa miejsca. W jednym smrodek leszcz + kolendra, a w drugim smordek LIN. Jedna miejscówka na dosyć sporym brzegowym spadzie, a druga na płytszym wiosennym łowisku. Temperatura wody około 13 - 14 stopni - tak wskazywało echo w zależności od części zbiornika po której płynąłem. Sypałem łubin + groch + troszkę rozgniecionego bobiku + pęczak. Dorzucałem również kilka garści kuku z puchy. Niestety ryby nie współpracowały w ogóle. Będąc na wodzie kilka razy widziałem wyskakujące (dosłownie, całe wyskakiwały) z wody leszcze. Wczoraj zapływając na płycizne żeby porzucąc na spinning spływałem w dryfie i w pewnym momencie zobaczyłem przy łódce całe stada leszczy - dosłownie 0,5metra od powierzchni, gdzieś na 1 - 1,5 metrowej wodzie. Odpłynąłem troche, złapałem za przelot i zarzuciłem w to miejsce kij. Efekt - tylko jeden krąp (dosyć ładny) a Leszcz żaden nie wziął. Tak sobie myśle, że grupują się pewnie na tarło. Co o tym myślicie? Tłumacze sobie moją porażkę tym, że nie trafiłem w odpowiedni czas, leszcz pewnie lada chwila zacznie się u mnie trzeć i dlatego nie żeruje. Mile widziane uwagi od bardziej doświadczonych wedkarzy, pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przechlewo
|
Wysłany: Nie 12:58, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie
Już za rok minie 50 lat mojego wędkowania, a dlaczego się tym chwalę, bo nie znałem i nie znam do dziś takiego sformułowania jak porażka na rybach. W życiu nie przyszło mi nawet coś takiego do głowy do dziś. Jak nic nie złowiłem, to po po prostu ryby nie żerowąły. W życiu też nie przyszło mi do głowy że coś złego dodałem do zanęty lub miałem złą zanętę itp. O takich spostrzeżeniach i definicjach dowiedziałem się nie dawno, kiedy pojawił się biznes wędkarski i wędkarzom zaczęto mydlić oczy reklamami i tekstami nie mającymi nic wspólnego z naturą. Nie było kiedyś sklepów wędkarskich no może jeden w większym mieście, a raczej stoisko.Na rybach musiałem pracować wyobraźnią kombinując gdzie szukać ryb, wiosną, latem, jesienią czy zimą. A czym sypać do wody, to dla nikogo nie miało żadnego znaczenia. I do dziś dla mnie nie ma. Ważne żebym wiedział ile i kiedy sypać. Wszystko co potrzebne jako dodatek było i jest pod ręką. Jeden plus z dzisiejszych czasów to możliwość zrobienia zapachów i smaków podobnych do naturalnych takich, które sprawdzałem przez dziesiątki lat o każdej porze roku. Ale smrodek i tak dla mnie zostanie do końca, bo to ciągła kombinacja związana z obserwacją środowiska. I ja osobiście w taki sposób zdobywam doświadczenie ciesząc się jak coś złowię i też z tego że znowu byłem nad wodą, kiedy nic nie złowiłem. Jakie mam z tego wyniki?...
Z takim arsenałem drogi przyjacielu to poczekaj na lato i jesień. Już wiele razy pisałem ja i inni że wiosną z grubszych rzeczy to jedynie łubin może być. Ale żeby ryby załapały nasze wymagania muszę na to poświecić czasu. Nie da się z marszu w trzy dni zanęcić wielkie ryby, a już szczególnie wiosną. Wystarczy teraz pęczak z płatkami i np kukurydzą z puszki i finał zanęta najwyższej jakości. Jak smrodek nie pomaga, to wyrywam z brzegu jeziora korzeń(kłącze) tataraku zeskrobię nożem trochę do zanęty i w połączeniu ze smrodkiem jest na płoć coś niezastąpionego. Nie znaczy, że jest to regułą i zaraz wszyscy polecą wyrwać tatarak. To tylko przykład.
Jeżeli ryby mają inny cel pod woda niż żerowanie, to nic się nie da zrobić tylko uczyć się pokory i i pokombinować dalej, to wielka praktyka i zdobywanie doświadczenia.
Ja już zanęcam tydzień i nic nie łowimy oprócz płotek i krąpików, ale wszystko ma swój czas...
pozdrawiam bodzio
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bodzio dnia Nie 14:23, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wędkarzKP
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:36, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Panie Bogdanie. W żadnym razie pisząc "kleska" nie miałem na myśli, że był to zmarnowany czas. Staram się wyciągać wnioski, aby w przyszłości być sprytniejszym. Wiadomo jak ryba nie żeruje nic nie poradzimy trzeba z pokorą czekać aż uda nam się ją przyciągnąć w nasze łowisko. W życiu również nie będe zrzucał winy na smrodek, wręcz przeciwnie - z pewnością będe go nadal używał, tak samo koncentrat kolendry - zapach jest mega, a wystarczą dwie-trzy krople i tak intensywnie pachnie, że byłem w szoku. Jak widac błędem było już to, że sypałem sporo grochu i do tego bobik (chociaż tego niewiele). Zastanawia mnie również fakt, że napłynąłem na takie stado leszczy, czy faktycznie mogą szykować się już do tarła? Czekam 2-3tyg i liczę, że woda trochę ożyje! Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MichałJago
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wąbrzeźno
|
Wysłany: Nie 20:39, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam
Ja też nęce juz od 26 kwietnia i jak na dzień dzisiejszy to mam wzdręgi w łowisku takie 'fajne kluski" ok 30cm.
Leszcza jeszcze nie złowiłem ,ale tak jak napisał p.Bodgan "wszystko ma swój czas" , ważne ze mozna posiedzieć na łodzi i popic kawke z termosu.
pozd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tryt
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 11:28, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj sporo brań na karasiowym stawie. 10 karasi od ok. 0,5 - 1kg czy nawet więcej (niektóre wręcz okazowe, wszystkie wypuszczałem), karp 50cm, linek 30cm. Karp holowany siedmiometrową bolonką - i nie poznał się na tym, że to wędka przeznaczona do innych celów . Zanęta sklepowa zaprawiona smrodkiem, białe robaki moczone w nowym smrodku "Karp".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mietass1
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:34, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ja też nęciłem cala majówke i tylko same krąpiki i wzdręgi , jeszcze panowie trzeba czekac, woda u mnie na łowisku 13 st.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mjmaciek
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:48, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam
W dniach od 02.05. - 05.05 łowiłem codziennnie rano z łodzi na łowisku głebokośc wody do 1 m. Złowiłem kilka leszczy do 1,5 kg samce samice wytarły sie i zeszły już z tarlisk z pierwszego sortu tarłowego .
Mam pytanie czy u was przyłowem w tarliskach są inne ryby np. okonie , karpie ???
U mnie od lat łowie karpie które sie pasą na ikrze leszczy ( wstawiłem do galerii dwa zdjęcia sazanków które złowiłem z tarliska) obrócz tych dwóch złowiłem kikanaście niemiarowych. Łowiłem na : zanęta drobna kasza gotowana troche kupnej zanęty + dużo smrodka i dotego dwie puszki kukurydzy na jedną zasiatkę przynęta białe , czerwone , kukurydza
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radekc1991
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osieki / Bytów
|
Wysłany: Wto 11:17, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, nęce ok 10 dni grochem moje łowisko z ubiegłego sezonu gdzie brały mi liny. Dzisiaj o 6 rozpoczełem łowienie i ok godziny 6:30 zdumiewający widok , w miejscu nęcenia (7-10m od brzegu) woda zaczęła wyglądać jakby się gotowała na małym ogniu, masa drobniutkich bąbelków. O 7 odjazd spławika i stanął niestety nie zacinałem. Bąbelki idą dalej aż do godziny 7:30. Wtedy następuje branie i jest ! Wyciągam i 42cm-1,10 kg. Potem do godz 9 nic. Tylko zastanawia mnie fakt że na wodzie było widać że ryby świetnie ryją w mule ale brań nie było ?? Czy coś było nie tak z mojej strony ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek M
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecinek/Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 11:45, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cześć radekc1991.
Nie napisałeś jaką rybę złowiłeś. Leszcz, lin a może płoć? Na co łapałeś? Ciężko powiedzieć czy coś było nie tak z Twojej strony. W tym okresie jakim jest wiosna ryby są bardzo chimeryczne. To, że są w łowisku nie znaczy, że będą brały. Większość gatunków jest po tarle, albo przygotowuje się do tarła, więc trzeba wziąć pod uwagę, że intensywność żerowania będzie bardzo zmienna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek M
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecinek/Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 11:53, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich.
Byłem na rybkach w weekend majowy na głębokim jeziorze rynnowym. Wybrałem miejsce na północnym brzegu jeziora z lekko schodzącym spadem w kierunku południowym. Na głębokości ok. 2m blisko trzciny zanęciłem pęczakiem z płatkami i sokiem z kłączy tataraku + oczywiście smrodek. Złowiłem kilka pięknych płoci ok. 0,5kg. Wszystkie wypchane ikrą, czyli są tuż przed tarłem albo w trakcie tarła. Temp. wody ok. 9,5 stopnia, więc bardzo zimna. Łowiłem na tradycyjne dżdżownice znalezione pod kamieniami.
Na moje wszystko jest opóźnione w tym roku ok. 2-3 tygodnie. Woda jeszcze jest zimna i się nie wymieszała w jeziorze. Na szczupaka planuję zapolować jak będzie miała ok. 13-14 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek97
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sejny
|
Wysłany: Wto 16:49, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja w niedzielę połapałem trochę płoteczek i jednego leszczyka ok. 60 dag, zanęta sklepowa, trochę poziomki, na haku czerwony robak. Płotki wziąłem, a leszcza wypuściłem był cały w wysypce tarłowej więc było mi go trochę szkoda, fotka w galerii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radekc1991
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osieki / Bytów
|
Wysłany: Śro 9:20, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Złapałem lina i głównie na nie się nastawiam. Nęce grochem i łowie na 1 lub 2 ziarena. na leszcza nie licze bo większość została odłowiona sieciami przez dzierżawce a jezioro nie jest jakies ogromne - 40ha .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 9:45, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.Poprzednio pisałem że może by zrobić ze dwa tygodnie przerwy,ale nie da się wysiedzieć w domu bo bardzo ciągnie nad wodę.Wczoraj tj. 8.05.2013.spróbowałem na płytszej wodzie.Łowiłem na gruncie 2m.
Rybki brały bardzo delikatnie i rzadko.
Udało mi się złowić 7szt. płoci 27 do 30cm.,oraz dwa leszczyki 35 i 38cm.Łowiłem zestawem 5gr.z haczykiem nr.14.na pinkę.Brały tylko na kolor czerwony,kukurydzę nie ruszyły.Pinkę pryskałem dipem ochotkowym,kupiłem taki w atomizerze TRAPERA,bardzo przyjemny landrynkowy zapach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Czw 9:48, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tryt
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:36, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
11 karasi, 8 przeciętnych, 3 duże i grube (ok 37cm). Wszystkie pływają dalej. Połowiłem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tryt dnia Pią 13:38, 10 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniek73
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów
|
Wysłany: Pią 16:03, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.
I ja połowiłem pierwsze wiosenne leszcze.
Od poniedziałku zacząłem nęcić, ostatnie dwa dni nie dało się łowić, za silny wiatr, a dzisiaj już 4 szt. Dwa po 0,5kg, 1,1 i 1,2kg. Piątego spiąłem i po braniach na dziś. Ale radość jest, bo nowe miejsce, jeszcze nigdy tam nie łowiłem a efekty są. Ponad rok czytania wszystkich postów z forum przynosi efekty, to dla początkujących forumowiczów.
Połamania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|