|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 12:05, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wczorajszy połów z dwóch godzin (4-6 rano)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Te ryby mnie zadziwiają.Jakieś dwa tygodnie temu nęciłem leszcze na 5-6m.
Podeszły ładne sztuki,ale dopiero po ok.1.5 tygodnia,jak już zrezygnowałem i przestawiłem się na dużą płoć i szczupaka.Jak weszły sztuki po 2kg to mnie podpatrzyli i miejsce ciągle było zajęte.
Zaczęłem nęcić w innej,bardziej cichej częśi jeziora.Nęciłem blisko brzegu,na głębokości 2m,nastawiałem się nie na leszcza,a na lina,nęciłem grochem,kukurydzą twardą,jako zapach dawałem różę.
W sobotę piękny lin wypławiając się,aż otarł się o spławik i miałem dwa bardzo delikane brania,przypuszczam ,że linowe.Więc na na niedzielę byłem zwarty i gotowy.Od 20.00 do 20.30 złowiłem na kuku 5 leszczy,wszystkie powyżej 1.5kg.
W poniedziałek wybrałem się skoro swit,licząc,że jednak jakieś liny wejdą w łowisko,ale niestety,na marzeniach się skończyło.
Przez 2 godziny złowiłem 24 leszcze,nie było ryby mniejszej niż kilogram,głównie 1-1.60kg,4 sztuki powyżej 2kg,największy 2.40kg
Prawie wszystkie wzięły na podkiśnięty groch(2 ziarna na haku)łącznie ok.40kg,ledwo wyciągnąłem siatkę z wody,
Niestety przy tylu rybach w łowisku szans na lina chyba już nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:54, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Liny nie uciekna, jedynie nie są dopuszczane do koryta, jak tyle leszczy wpłynęło. A co do oglądania, to stary cwaniak był.... Proponuję zmianę barwy spławika, u mnie to pomogło i dla niedowiarków - ma to znaczenie i to ogromne. Założę się, że lin nie był mały a wręcz wielki Nie miał dnia, to nie brał.Wytrwałość Radim, wytrwałość - na dużego lina potrzebna bardziej niż na leszcza Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 18:21, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie poddaje się dzisiaj odpuściłem łowienie i nęcenie,bo cały dzień grzmi i leje,jutro nie wiem zobaczę,ale jak leszcze przez dwa dni nie powąchają futru to może sobie ''pójdą'' gdzie indziej
Jeśli chodzi o tego cwaniaczka to rzeczywiście był spory,myślę ,że spokojnie dwójeczka jak nie więcej.
Jak jutro będzie pogoda,to od godz.3 rano kolejne starcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Śro 1:00, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="maruszeczko 80"]Liny nie uciekna, jedynie nie są dopuszczane do koryta, jak tyle leszczy wpłynęło. A co do oglądania, to stary cwaniak był.... Proponuję zmianę barwy spławika, u mnie to pomogło i dla niedowiarków - ma to znaczenie i to ogromne. Założę się, że lin nie był mały a wręcz wielki Nie miał dnia, to nie brał.Wytrwałość Radim, wytrwałość - na dużego lina potrzebna bardziej niż na leszcza Pozdrawiam.[/quote]
Jeśli chodzi o spławiki,to mam te od Bodzia,korpus i 3/4 antenki mają kolor trzciny,czy taki też może przeszkadzać?
Mam jasnoniebieski spray mógłbym w sumie je przemalować
Co o tym sądzisz??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 7:32, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Bo to jest tak. Z moich kilkuletnich obserwacji na jeziorze o czystej wodzie zauważyłem, że kolor spławika ma znaczenie. Stosowałem niebieskie middy (były co prawda z brokatem więc w słońcu świeciły się jak bombki), zielone matowe dawały radę, ale najlepsze były z przezroczystej rurki plastikowej. Dopóki sam nie zrobiłem sobie splawików ( czy to z balsy, czy to z pałki, czy to z trzciny - mam ich kilkanaście rodzajów w arsenale) spławów linów było ci nie miara. Teraz wychodzą rzadko, ale jak wychodzą to kabany. Jeśli masz naturalny nic nie zmieniaj. Jeśli jest cwaniak i turla lub wącha groszki (ja wiem, że turlają, bo kiedyś złowiłem 3 wszystkie zapięte od spodu pyska - to coś mu się z zestawem nie podoba. Wielkość haka tez może mieć znaczenie. Wielki jest cwaniak i ostrożność u niego jest na poziomie 11 w skali do 10 . Linowi nie przeszkadza, gdy nie będziesz nęcił przez dzień czy dwa. On i tak sobie jakieś zakopane ziarenko wygrzebie. To jest specjalista od kopania w mule i zagłebia ryj najgłębiej z naszych słodkowodnych ryb. Jak już trafileś na ścieżkę ich żeru, to po pierwsze na pewno tam nie jest jeden, a jak trafisz dzień to zobaczysz ile ich można do jednego łowiska sprowadzić. Po drugie leszcze (odkurzacze) potrafią spałaszować Twoje łowisko dosłownie w kilkanaście minut (pomyśl sobie, skoro złowiłeś ponad dwadzieścia leszczy - to ile tych wygłodniałych gąb tam było? stawiam że 200 - czyli czarno) ale rzadko się trafia taki dzień, więc syp dalej i wytrwale czekaj. Ja miałem kiedyś taki dzień, gdzie zlowiłem worek leszczy, ale do tego jeszcze 7 linów. Podpis jest w mojej stopce pod postami Cieszę się, że groch działa. Proponuję kanapkę z kuku puszkowej i 3 białych, w tym roku była rewelacyjna na jeziorze Dominickim. Zdawaj relacje jak tam zasiadki, spróbuj pozostać na jeziorze do momentu, aż zacznie się łamać dzień z nocą, wtedy te wielkie są ślepe i biorą przy samej łodzi. Ot taka rada Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maruszeczko 80 dnia Śro 7:43, 26 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Śro 12:43, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Z tym turlaniem coś chyba jest na rzeczy
Jedno z tych dwóch delikatnych brań co miałem,wyglądało właśnie tak:spławik przesunął się 2cm w lewo,2cm w prawo i znowu 2cm w lewo i koniec,a dwa grochy z haka zniknęły.Faktycznie mogło coś być z zestawem,myślę,że akurat wtedy mogłem mieć za grube i za krótkie przypony,tj.ok 30cm 0.18.Teraz zmieniłem na blisko 50cm i 0.16,haczyki raczej ok.złote 6 i 8,jedynie jak brały leszcze to miałem nr4.
A leszczy faktycznie musiała być masa,bo było dużo bąbli i co chwila jakieś mniejsze się spławiały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radim dnia Śro 12:45, 26 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:40, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiele razy powtarzałem, że widziałem liny żerujące w ich naturalnym środowisku. Turlanie to nie jest mój wymysł Nie zawsze turlają, czasami dmuchają - jakbyś to zobaczył live to kino jest po prostu. Teraz tak, jak jest masa linów, a widzisz, że nie biorą, to nie upieraj się na 2 grochy. 2 grochy jak juz wcześniej wspominałem są dobre, jak lin pobiera bez zastanowienia. Przeważnie łowię na jeden i jest on najbardziej skuteczny. Zmień wielkość haka, bo uważam, że 6 i 8 jest za duży. Proponuję 12 na jeden groch, a 8 może być na dwa lub kostke ziemniaka lub kuku pastewne. Długość przyponu też uzależniam od intensywności brań. Z doświadczenia wiem, że jak się liny chlapią, to nie do końca chce im się jeść i wtedy daję małą przynętę na długim przyponie (np jedno ziarenko kuku z puszki). Leszcze bomblują, jakby się woda w czajniku gotowała, całkiem inaczej jak liny a na płytkiej wodzie to dopiero jest widok. Jeszcze trochę i wszystkie swoje doświadczenia i obserwacje linowe wyłożę forumowiczom jak na tacy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mjmaciek
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Witam
Od dwóch tygodni uganiam się za karpiami trafia się dużo niemiarowych ale na jednej zasiadce udaje się do kilku sztuk w okolicach 45 cm złowić - a wszystkie łowię na kukurydzę z POZIOMKĄ Bogdana jest bardzo skuteczna - POLECAM (czekam na nową dostawę) Na razie u mnie z leszczami spokój rewelacji niema.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Sob 15:25, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
w końcu rozpocząłem swój sezon wędkarski
dzisiaj z rana ustałem sobie przy trzcinie, uprzednio nęcone miejsce kukurydzą, złowiłem ok 20-30 ryb, płotek, okoni i krasnopiór (20-30cm), brały na białe lub twardą kukurydzę.
Tutaj w sumie fajna fotka jednej z większych krasnopiórek, na oko miała 35-40 deko, wzięła na 3 białe. [link widoczny dla zalogowanych]
Jutro z rana na leszcze - tym razem nęcone nieco płycej (6-7m), zobaczymy co z tego wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Nie 12:40, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.Piątek 28-go wyjazd nad wodę po dwutygodniowej przerwie spowodowanej złą pogodą.Wynik to 15szt. płoci po ok. 22cm.Woda jeszcze dość wysoka,intensywnie spuszczana ze zbiornika to i ryba chyba wystraszona.
Łowiłem jak zwykle odległościówką na robaki i kukurydzę z puszki.Kol.glinkapiotr takiej wzdręgi to ja w moich wodach nigdy nie widziałem.Gratulacje,chociaż dla ciebie to pewnie normalka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Nie 12:44, 30 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radekc1991
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osieki / Bytów
|
Wysłany: Pon 10:21, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam ,
Wystarczy poczytać i wprowadzić w życie wszystko co pisze maruszeczko 80 i są efekty
43,43,42,40,39,37 cm
Dwie zasiadki 6 linów Dzieki maruszczenko 80
Groszek górą !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wędkarzKP
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:41, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Piękne grubaski, chyba jeszcze przed tarłem, nie? Ile dni sypałeś przed zasiadką, samym groszkiem? Gratuluje i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mateusz96
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:43, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich. W piątek 28.06 udałem się nad jezioro do babci na ryby:D Zanęciłem sobie miejsce przy trzcinach gdzie jest sporo zielska i 1.5-2m głębokości. Zanęta to łubin z pęczakiem płatki owsiane i kukurydza którą wsypałem w piątek wieczorem. Rano w sobote udałem się na ryby i łupem padły bardzo ładne wzdręgi i płotki od 30 do 50 dkg. Wieczorem znów udałem się na ryby i brały wzdręgi i płotki tak samo jak rano lecz o 20:30 nastąpiła cisza po czym piękne branie. Po walce okazało się że to lin. Po 10 minutach wziął kolejny. Złowiłem oby dwa na łubin na Bata 5m i żyłkę 0.16. Miałem jeszcze jedno branie lecz puste. Były to moje pierwsze liny w życiu Lecz następnego dnia nie brały już ani wzdręgi ani liny. Wydaje mi się że to wina załamania pogody. Zrobiło się strasznie zimno i się rozwiało. Myślicie że to mogło mieć wpływ na nagły zanik brań? Czy te liny pojawiły się tam przypadkiem? Jest to moje pierwsze spotkanie z linami i nie wiem co o tym myśleć. Proszę o radę bardziej doświadczonych kolegów ?
A oto liny:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten u góry 1.2 kg drugi 1.5 kg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radim
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 13:39, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No i dzisiaj się wkur.............
Od ponad dwóch tygodni,grubo sobie nęcę dwie miejscówki,co prawda lina złowiłem tylko jednego i to nie dużego,ale za to nałowiłem pięknych leszczy,płoci i wzdręg.
Dzisiaj rano dopływam do łowiska i co widzę?Rybacy sobie ciągną sieci,akurat w miejscach gdzie łowię.Skandal!!!!!!!
Na szczęście to tylko niewód,więc jutro można będzie tam wrócić.
Na ok.500m sieci mieli tylko skrzynkę lina w tym dwa powyżej 2kg i trochę podleszczaka.Powiedziałem,że dobrze im tak hehe
Tam gdzie łowię,co rok przez cały sezon stoja sieci takie na kijach,coś jak żaki(nie wiem jak to sie fachowo nazywa,matnia?czy jakoś tak) to mówili,że,że przez 3 tygodnie nie wpłyneła ani jedna ryba .
Ciekawi mnie,czy to jezioro jest już takie puste,czy ryba jest coraz cwańsza i nie wchodzi w sieci?Oby to drugie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 15:49, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ale jaja Radek
moze dlatego leszcze sie wyploszyly z tej czesci jeziora, u mnie tez absolutne zero jakiegokolwiek sladu leszcza.
posiedzialem sobie od 5 do 7 na leszczowym miejscu, zlowilem kilka plotek, przenioslem sie na to plociowo-linowe miejsce, zlowilem ok 20 ploci i krasnopior (lacznie ok 3kg) i malego lina dzisiaj.
Jutro tam z rana polowie, teraz jak juz pozno tam bylem to rozpoczeli roboty przy plazy i byl halas, jutro z samego rana bedzie sporo ciszej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|