Bogdan Barton radzi

maniek73

Piotrek piszesz:
"a łowię ok 2x dalej."
mowa o łowieniu z toni, jak sądzę.
Czyli w zanęcie nie łowisz?
Jakiego spławika używasz najczęściej?
Ja dziś trzy złowiłem, wszystkie z 10m, nawet nie próbowałem z toni, bo za duży wiatr.

glinkapiotr

Jak łowię z toni to staram się łowić jak najdalej mogę.
Z dna zarzucam tyle na ile mi aktualny grunt pozwala, te spady u mnie są dość strome, ale tak generalnie ok 15-20m od łodzi, pod kątem 45stopni od osi łódki mam wyrzucone te 2 makarony, przeważnie rzucam je w stronę gdzie jest płyciej niż głębiej ale nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, po prostu tam mi bierze ostatnio to tam rzucam.

Używam dużych wagglerów, do łowienia w toni mam bodziowy 3+8 chyba, z dna nie-bodziowy podobny rozmiar, jutro ma być spokojna woda to pewnie użyję mniejszego z toni.

W zanęcie rzadko kiedy łowię, chociaż wszystko zależy od wiatru - czasem fala się tak ustawi, że nie widzę spławika jak daleko zarzucę.

paolo1234567

A propos Bodzia gdzię się podział? Smile

Nie widac ostatnio?!

tryt

Łowi ryby .... Laughing

glinkapiotr

No i ja połowiłem
efekty:
ok 2.60kg leszcz 60cm
ok 1.80kg
z 5 kilówek
ok 3 mniejsze
masa płotek

Największe leszcze brały przed 6 rano (przestały bo radim przypłynął, oczywiście... Smile

)na makaron z różą i makaron z poziomką (robiłem 2 woreczki), oba z dodatkiem kurkumy - generalnie bardzo polecam, bardzo jaskrawy się makaron robi od tego. Reszta jakoś po 9.30 z toni na białe z kukurydzą.
[link widoczny dla zalogowanych] trochę perspektywa krzywo wyszła, dla detektywów : kilka ryb już było rozdanych przed zrobieniem zdjęcia Smile

mateusz96

Witam. W poniedziałek nic nie połapałem. Wczoraj jeden malutki linek ale za to piękny :p i jeden leszcz około 2,5kg. Dziś z rana złapałem jednego lina 42cm. Ogólnie jeśli pogoda się ustabilizuje to ryba bierze. A tak to wiatr ciągle się kreci a to ze wschodu a to z zachodu i ryba wtedy nie bierze. Ale tak musi być Smile

Filip.S · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Panowie jestem niestety rozczarowany.... W zeszłym tyg się poświęciłem wstawałem chuchałem i dmuchałem na miejscówkę nęcone było przez 4 dni i co ..... Leszcze faktycznie brały ok 6-7 kg ryb lecz wielkość ich pozostawiała wiele do życzenia takie po 20-25cm brały. Jestem załamany, nęcone było grubą zanętą czyli makaron, kuku, pęczak wszystko zalane melasą i zaprawione przyprawą do piernika. Niestety nic większego nie wzięło. Dwa tyg przed nęceniem złowiłem w tym miejscu leszcza ok 2kg, w przeciągu kilku dni widziałem spławiające się ŁOPATY. W czym tkwi problem co zrobiłem nie tak? Czy może zgonić na pogodę?

glinkapiotr

[quote="Filip.S"]Panowie jestem niestety rozczarowany.... W zeszłym tyg się poświęciłem wstawałem chuchałem i dmuchałem na miejscówkę nęcone było przez 4 dni i co ..... Leszcze faktycznie brały ok 6-7 kg ryb lecz wielkość ich pozostawiała wiele do życzenia takie po 20-25cm brały. Jestem załamany, nęcone było grubą zanętą czyli makaron, kuku, pęczak wszystko zalane melasą i zaprawione przyprawą do piernika. Niestety nic większego nie wzięło. Dwa tyg przed nęceniem złowiłem w tym miejscu leszcza ok 2kg, w przeciągu kilku dni widziałem spławiające się ŁOPATY. W czym tkwi problem co zrobiłem nie tak? Czy może zgonić na pogodę?[/quote]

4 dni nęcenia to nic. Musiałbyś zaznaczyć to miejsce na mapie batymetrycznej, wtedy bym mógł więcej na ten temat powiedzieć. Nie poddawaj się, ja przez 2 tygodnie pod rząd nic nie łowiłem.

maniek73

"Czy może zgonić na pogodę?"
Pewnie że można, najłatwiej. Smile

Nie masz większych leszczy po 4 dniach nęcenia, nic nadzwyczajnego, a na pewno nie powód żeby się załamywać. W moim ostatnim łowisku pierwsze przyzwoite leszcze pojawiły się po tygodniu. Dziś złowiłem 5 szt. i wszystkie z 10m z dna na makaron zapr. kolendrą.

paolo1234567

Tak właśnie jest z leszczami. Masz dajmy na to tydzień urlopu sądzi się że po kilku dniach nęcenia będą leszcze a tu dupa. U mnie podeszły po prawie 2 tyg. Jak masz czas to rzucaj im. Łap z toni i z dna. A jak masz dużo drobnicy to może spróbowac troche dalej od brzegu zanęcic.

match 2000

Witam wszystkich.Środa 31.lipca.Złowiłem 26szt.płotek.Wielkość standardowa jak na łowiska,w których ja łowię:20-23cm.Spławiające się duże ryby zmotywowały mnie żeby oprócz odległościówki rozłożyć też feeder,ale efektu nie było.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Na moich łowiskach bardzo zakwitła woda.Wygląda jak zielona farba.Wpływa to chyba bardzo niekorzystnie na ryby.W środę widziałem dziwne zjawisko.Duże stada dużych ryb jazi i amurów spławiały się do góry brzuchami.Widoczne są stada dużych ryb pływających na boku.W ubiegłym roku było podobnie.Napiszcie czy u was na naturalnych jeziorach jest podobnie.Jeżeli chodzi o motorówki to na jednym z moich łowisk jest podobnie jak u ciebie radim.Motorówki i skutery to plaga.Zbiornik nie jest zbyt głęboki i ryby są wystraszone.Na szczęście mam jeszcze dwa zbiorniki w rezerwie,gdzie nie wolno pływać na silnikach i tam jest tylko trochę żaglówek.

glinkapiotr

ja dzisiaj byłem na swoim płociowo-linowym łowisku, nęcę je codziennie porcją ok 400g grochu i 200g kukurydzy (waga na sucho) z różą lub bez niczego. Miejsce jest pomiędzy szerokim pasem roślinności przy trzcinach a górką podwodną (gł. 3.8m). Łowione na skraju moczarki +-.
Efekt - dwa wiadra fajnych płoci, kilka małych leszczy, jeden ok kg i 36cm lin.

Łowienie od 5 do 10. Wymiary siatki 45x55cm, ryby mogą wydawać się małe. Na haku na jednej wędce 1 groch lub 1 kuku, na drugiej 2x groch lub 2x kuku.

[link widoczny dla zalogowanych]

paolo1234567

4.8.2013 złowiłem 7 leszczy. 5 kilówek, jeden 1,7kg, no i największy 65cm ponad 3 kg.
Na foto największy. [link widoczny dla zalogowanych]
6 leszczy poszło do wody , największego zbyt mocno chwyciłem ręką przy podbieraniu (musiałem pomóc drugą ręką) i mu jucha poszła.
5.8.2013 masa ryb na sondzie, zero brać, burza i po ptakach.

bodzio

Witam serdecznie
A ja nie łowię na razie ponieważ mam urlop. Ryby na razie nie żerują więc poczekam cierpliwie.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
bodzio

demister

Urlop od łowienia ryb. To całkiem odwrotnie niż dla większości z nas Wink

.