 |
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gery89
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Czw 13:37, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja 3 maja wybrałem sie po raz pierwszy nad brdę na wysokości miejscowości babilon. Nałapaliśmy z kolegą około 30szt. płotek przez dwie godziny od maleństw do kilku po 25cm. Zanęta Płoć specjal czarna + gotowane konopie + pęczak, fajna zabawa tym bardziej ze byliśmy najpierw na jeziorze Duże Łowne a tam pusto jak w studni. Jeden wędkarz który łowił obok też nie miał ani brania o 2 do 9 nad ranem. Była to moja pierwsza w życiu przygoda z rzeką i bardzo mi się spodobało. Przy okazji mam do Was pytanie związane z łowieniem na rzece. ponieważ na tym odcinku Brda jest dość wąska to chciałbym się dowiedzieć jak podejść do łowienia z gruntu tzw, koszyk. Czy rzucać z prądem czy pod prąd, czy jakoś należy koszyk dociążyć? I jakie zanęty feederowe wam sie sprawdzają na leszcza na rzece? A może ktoś z Was łowi w tych okolicach i chciałby się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniami? Z góry dziekuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 18:36, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Po dwutygodniowej przerwie wczoraj tj. w środę 9.05.2012r.wybrałem się nad wodę z nadzieją że coś złowię.Rzeczywiście udało mi się złowić 5szt. leszczy:1x43cm.,1x40cm.,1x38cm.oraz 2x35cm.Złowiłem też 9sszt. płoci.Płotki małe 20 do 23cm.Łowiłem jak zawsze odległościówką zestawem 5gr. z haczykiem nr.14 na gruncie 2m.Płotki szczupłe jakby wytarte.Leszcze też,wziąłem sobie na śniadanie te dwa największe stąd wiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 18:11, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wtorek 15 maja 2012r.Zimny wschodni wiatr,temperatura ok. 10 st.Zimno jak cholera.Przelotne deszcze.Ciśnienie spada na łeb na szyję a ja wybrałem się na ryby.No ale w inny dzień w tym tygodniu nie mam czasu.Łowię w tym samym miejscu co tydzień temu i na taki sam zestaw.Mam tylko trzy brania i jest leszcz 37cm oraz dwie płotki 27 i 24cm.Rybki wróciły do wody.
[link widoczny dla zalogowanych]
a to moje stanowisko
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez match 2000 dnia Czw 18:20, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cudak
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno
|
Wysłany: Pią 7:32, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Płoć bardzo ładna, a i stanowisko profesjonalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pią 8:09, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
zaciekawiło mnie trochę jak by tu zarzucić spod takiego parasola a samo stanowisko faktycznie super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maruszeczko 80
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:21, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
DO MIKI.
Przepraszam, że tak późno ale postaram się pomóc i poopowiadać, co ja sądzę o nęceniu zawodniczym na jeziorze. Pierwsze moje pytanie, jakie mi się nasuwa co do Twojego maila to PO CO? Co chcecie sprawdzać nęcąc typowo zawodniczo na jeziorze? Jeśli chodzi o sprawdzanie gliny rozumiem, tyle tylko, że w jeziorach z reguły w strefie przybrzeżnej jest taka masa drobnej ryby (płotki, wzdręgi oraz krasnopiórki i krąpie) że wrzucanie jokersa czy pinki naprawdę mija się z celem. Wszystko zostanie zeżarte dosłownie zanim jeszcze wpadnie do wody Duża ryba nie wchodzi w zanetę od razu (przy normalnym łowieniu jednorazowym no chyba że po kilkudniowym łowieniu w jednym miejscu) ani w glinę tzn. robaki bo glina to tylko ich nośnik i sposób podania na dnie. Dla mnie takie nęcenie "zawodnicze" jest tylko zasadne, żeby dobrać sobie zanętę oraz glinę na jezioro, czy jeziora bo w większości można użyć jednego składu, żeby drobnica weszła. Ziarno to jest selekcja ryb mimo tego, że nawet 15 cm płotki i wzdręgi będą wsuwać groch i kukurydzę. Niestety po jednym czy dwóch ziarenkach mają już dosyć a pinki to zjedzą pod korek Glina na jezioro - płytka woda to może być sama ziemia torfowa - byle w ciemnym kolorze. Kiedyś już pisałem o kolorach glin na tym forum i sprawdzonym jest, że w jasne kolory (argile, rzeczne, somy) będą wchodzić duże ryby zdecydowanie chętniej niż małe - ale to trzeba taki dzień wylosować, żeby miały ochotę. Najbardziej uniwersalną gliną na wszystkie ryby jest ziemia torfowa. Naturalny czarny kolor i długa przeżywalność robaków mówi sama za siebie. Jeśli łowisz głębiej to spokojnie możesz ją mieszać w proporcjach 3:1 z gliną rzeczną a i tak wszystko wyjdzie czarne. Tego koloru nawet na piaszczystym jasnym dnie ryby się nie boją, gorzej z żółtym kolorem na czarnym dnie. Chciałem bardzo przyjechać do Bodzia na zawody i tam właśnie nęciłbym tylko i wyłącznie samą gliną bez zanęty i krojonymi robalami i rosówkami lecz niestety już dzisiaj wiem, że mnie nie będzie. Zanęta w jeziorze niestety ściąga masę drobnicy - bo wiele z niej drobin będzie się unosić w toni. Ściągnie to okropnie dużo wszelkiej maści żywców i przynęta nawet nie doleci Ci do dna. Jeziora mają całkiem inną specyfikę niż rzeki i są one o wiele trudniejsze do rozpracowania. Wiem to z doświadczenia i nadal uczę się łowienia w jeziorach i jest to dla mnie fascynujące, że właśnie zadne cudowne zanęty, gliny, jokersy, castery czy krojone robale nie dają efektów tak jak ziarno i tydzień jego sypania, gdzie przypływasz i wiesz że będą grube ryby a kiedy to tylko kwestia czasu i wytrwałości. Jak dla mnie sprawa jest oczywista, tak jak już wcześniej pisałem, nęcenie pyłem i drobnymi robakami może tylko przynieść efekt w postaci wytrenowania szybkiego zarzucania, zacinania, holowania,odpinania drobnicy i wypracowania jakiejś optymalnej mieszanki na zawody, które będą się odbywały właśnie na jeziorze. Ale to jest tylko moje zdanie jak już za każdym niemal razem powtarzam. Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Pią 17:41, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rozłożony parasol trochę utrudnia wędkowanie ale czasem jest niezbędny.Co do zarzucania spod parasola,to kwestia wprawy.Mnie to trudności nie sprawia.Łowię spod parasola podczas deszczu i w czasie upałów kiedy jest gorąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miki
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:27, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za odpowiedź,kombinujemy na wszelkie sposoby bo zależy nam na znalezieniu metody by móc łowić ryby trochę większe od żywca jadąc nad jezioro tylko na jeden,dwa dni.A charakter pracy jaki wykonujemy nie pozwala nam na systematyczne nęcenie ,choćby kilka dni.Ale się nie poddajemy może następnym razem do wody poleci parzona pszenica,owies obłuszczony, pęczak i może trochę gliny spryskanej jakimś aromixem z robactwem zobaczymy jak to się sprawdzi.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patyk4411
Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Pon 17:11, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Byłem dzisiaj na jeziorze ze spiningiem i widziałem i słyszałem stada leszczy na płyciznach, trą się, słabo biorą mimo porządnego nęcenia ale podchodzą już większe liny i jest co robić 'NUDY NIE MA'
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez patyk4411 dnia Pon 17:13, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
match 2000
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okręg PZW Częstochowa
|
Wysłany: Czw 18:23, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W ciągu ostatnich dwóch tygodni byłem dwa razy na rybach.We wtorek 22 maja nic nie złowiłem Nie miałem ani jednego brania.Natomiast wczoraj 30 maja wybrałem się drugi raz na łowisko specjalne złowić rybę na patelnię bo skończył się zapas w zamrażarce.Nie będę opisywał łowiska bo pisałem o nim po wyprawie z 26 kwietnia.Łowiłem na feedera i na odległściówkę,na robaki zaprawione dipem ochotkowym i kukurydzę zaprawioną truskawką.Przypony 0,15 i haczyki nr.12.Złowiłem 3szt.amura:42,48 i53cm.oraz 17szt. karasi w przedziale 25 do 30cm.Miałem też na haczyku karpia ok.80cm.Holowałem go jakieś 20min.Nie mieścił się do podbieraka poza tym nie był mi potrzebny bo zużył by mi sporą część budżetu przeznaczonego na zapłacenie za ryby.Odciąłem przypon i poszedł sobie.Niestety fotki zrobiłem w domu a nie nad wodą bo rozładował mi się telefon.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Nie 12:32, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.
Złapałem dzisiaj na spadzie, na 7 metrach głębokości dwa leszcze powyżej kilograma i są już wytarte. Miałem 5 identycznych brań a zaciąłem tylko dwa. Brały tylko na gnojaki a zanęta to pęczak, płatki owsiane, trochę śruty sojowej, smrodek i koncentrat poziomka.
Woda ma zaledwie 16 stopni i są bardzo leniwe ale mnie cieszy fakt, że było ich tam więcej, i coś tam poskubały mojej zanęty a ja będę im ją regularnie dowoził tak jak robiłem to do tej pory, dopóty dopóki jakiś cwaniaczek mnie nie wyczai, wtedy zacznę łowić z łodzi dalej i w niedostępnym z brzegu miejscu. Woda się już ociepli i zacznie się zabawa z leszczami z toni.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin232 dnia Nie 12:33, 03 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Nie 12:47, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Łapałeś z dna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Nie 13:05, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, łowiłem z brzegu gruntówkami na sprężynę, tylko takim zestawem mogę dorzucić w to nęcone miejsce. a to ok. 50 metrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glinkapiotr
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Nie 13:18, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
to super nowina, gratuluję. Ja to za 4 dni zacznę nęcić już, myślisz Marcin lepiej nęcić teraz miejsca wiosenne (łagodne spady przy trzcinach, u mnie do 7m gdzieś dochodzi, od powiedzmy 2 przy samej trzcinie) czy normalne południowe spady do wędkowania z toni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Nie 13:42, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem co ja bym zrobił. Nęcił bym dwa miejsca i zobaczył co gdzie będzie brało. Pogoda jest bardzo zmienna i kaprysi a na niektórych jeziorach leszcz się dopiero trze, a nie piszesz jak jest u Ciebie. Jeśli ten spad jest do 7 metrów a dalej np. płasko to tam bym wsypał zanętę ale na południowym spadzie też.
Ja łowiłem na południowym spadzie gdzie spad schodzi dość stromo do 7 - 7,5 metra za nim jest coś w rodzaju skośnej półki która schodzi do 8 metrów na ok. 10 metrach długości a dalej już leci głębiej, najpierw łagodnie do jakiś 12 metrów a potem już ostrzej do ponad 30.
Na wiosennych wypłycaniach nawet nie skubie ale wiem, że tam kręcą się liny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin232 dnia Nie 13:44, 03 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|