Bogdan Barton radzi

sttts

witam. Na rybach byłem w tym roku parę razy. Nastawiałem sie głównie na płotkę i okonia. Nie wiem czy waga wszystkich złowionych ryb przekroczyła 6 kilo... A u Bodzia... jedna patelnia i odrazu 5.95kg. Potwór z jeziora Dolgen. A to dopiero początek. Gratulację panie Bogdanie i małe pytanko? Chciałem posiedzieć tydzień może więcej nad tym jeziorkiem na lina i leszcza na początku maja i w której części jeziora warto wrzucić do wody trochę futru? Myślę ze jest to strona zachodnia, ale czy ta głębsza strona jeziora i pomosty od strony lini wysokiego napiecia czy druga bliżej praifudu. tam jest chyba płyciej. Prosił bym jeśli to mozliwe o parę wskazówek. Pozdrawiam wszystkich

bodzio

Zawsze strona od zakładów mięsnych będzie lepsza wiosną, też się tam przymierzam
pozdrawiam

tryt

Sześciokilówka z zakładów mięsnych, Bodzio Laughing

?

lester

Co Ty Bogdan tak cicho siedzisz?Taka ryba i nie ma zdjęcia na forum?Trzeba się chwalić...

tryt

Zobacz lester na głównej stronie - co tam słychać u Bodzia... Wink

bodzio

Nie siedzę cicho pogoda przez dwa dni wygoniła wszystko cisza całkowita. Odpóściłem jeszcze zapoluję na tym jeziorze.
A zdjęcia i opisy wstawiam na głównej stronie.

sttts

Witam. Pannie Bogdanie. Siedzę tydzień na Długim i zero. Rano o świcie i wieczorem. Wiem że to jezioro jest trudne ale przez ostatnie parę dni wygląda jak by to była studnia bez ryb, choć wiem że jest inaczej. Nie widziałem żadnych spławów leszczy, żadnych śladów żerowania lina w przybrzeżnych zielskach. Nęciłem dwie miejscówki na zachodnim brzegu w części koło zakładu na przeciwko pola biwakowego. jest tam dosyć płytko ale jest też mocno zarośnięte dno. Każde wyciągnięcie zestawu to zielsko na haczyku i stillach. Przynęte kładłem na dnie. Próbowałm łowić bliżej brzegu tam jest czyściej ale znowu płytko max 1,2m też bez efektu. Przy świecącym słońcu widać całe połacie zielska. Mam jeszcze tydzień i chciałbym złowic jakiegoś leszcza, może lina. Latem łowiłem ładne łopaty ale z toni ale na głębokiej częci jeziora, ale gdzie szukać ich wiosną, gdzie są ich rejony tarlisk...Może zmienić miejsce. Przenieść się na stronę północną przy zjeżdzie od zakładu możę na wschonią. Może zostać i jeszcze tam dalej nęcić. ale te grążele strasznie przeszkadzaja, może łowić nad nimi a nie przy dnie...Wiem że każdy wędkarz ma swoje tajemnice ale jak by Pan podzielił się wiedzą odnośnie tego jeziora, co do dobrego miejsca do nęcenia, i cennych wskazówek, bo wiem że zna pan te jezioro jak własną kieszeń.Dodam że nęce grochem makaronem pęczakiem kukurydza z dodatiem smrodka i róży Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam

bodzio

Witam serdecznie
Ja na razie odpuściłem pogoda pomieszała wszystko i wszędzie. Na przystani też teraz słabo dużo małego leszcza lina też nie widać. Woda się schłodziła tu do 13st nic się nie spławia. Nie ma sensu sypać za dużo i za grubo.
Miejsce jest dobre ale ryby nie żerują w ogóle.
Pozdrawiam
bodzio

sttts

Witam wszystkich. Na długim łowiem wiosną oraz latem. wczesna wiosna była słaba, bo pogoda zmieniała się co chwilę, było oólnie zimno. Latem połapałem trochę łopat z toni ale żadnego z dna. łowiłem na 10- 11m. teraz zaraz jesień i chcę posiedziec na tym jeziorze na przełomie wrzesnia i października. Wiem mniejwięcej gdzie szukac leszcza o tej porze roku ale mam pytanie do pana Bogdana o głebokość. Zostać tam gdzie łowiłem latem czy zejśc głębiej na 12-13m. Pytanie takze do wszystkich na jekich głebokosciach o tej porze roku macie najlepsze efekty? pozdrawiam

Marcin232

Poczekaj aż Bodzio odpisze odnośnie Długiego bo każde jezioro jest inne a z tego co słyszałem, szczególnie to jezioro . Nie można się się sugerować innymi wodami dosłownie, jeśli chodzi o głębokości na których należy łowić. Ty łowiłeś poniżej 10 metrów a np. ja na swoim jeziorze nie mogę zejść głębiej niż 7-8 bo głębiej nie biorą już z dna ale trzeba brać też pod uwagę to, że każdy rok może być inny. Wpływ na to ma pogoda danego roku.