Bogdan Barton radzi

tryt

Też sobie zafundowałem Smile

. Osapian 55/60Lbs z maximizerem i grubymi kablami. Plus bezpiecznik, plus 3 akumulatory żelówki Haze 33Ah (połączę równolegle i mam setkę, a do noszenia po 10kg), plus strażnik akumulatora. No i ładowarka. Muszę czekać do 01 sierpnia, bo silników zabrakło Shocked

Tylko mi teraz nie piszcie, że źle wybrałem, bo już za późno Wink

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Też kupilem 55/60 tunning. Załapałem się na końcówkę dostawy i w ub tygodniu mi mi dosłali. Jak będziesz już na wodzie, skrobnij proszę, czy 3 łopatowa śruba nie daje czasem wibracji- u mnie niestety tak, dwa tyg temu miałem pożyczonego Haswinga kolegi, gdzie na 2 łopatowej nie było problemu. 100AH starcza na 3 g szybkiego płynięcia.

tryt

Według mnie nie powinna dawać wibracji. Spróbuj przestawić może kolumnę silnika. Powinna z wodą dawać kąt 90 stopni. A może trochę głębiej zanurz silnik, aby śruba była dalej od dna łodzi.

Marcin232

Romek a jednak kupiłeś? To dobry wybór, i moim zdaniem nie ma sensu przepłacać. Ja używam swojego dość intensywnie już drugi sezon i tak jak mówiłem nic się nie dzieje. Zimą wyślę go na przegląd i wtedy jedynie poprawią punkt 0 na maksymizerze.
Maciej, u mnie też są wibrację i wydaje mi się, że będą zawsze słabsze lub trochę mocniejsze ale będą, bo śruby napędowe to plastykowe odlewy. Tak jak Romek napisał, można spróbować zanurzyć go głębiej troszkę i wtedy powinno się trochę zmienić. Wystarczy powiesić silnik na wieszaku lub pawęży łodzi ale nie w wodzie tylko np. będącej na przyczepie bo jest wyżej od ziemi i włączyć silnik na sucho ( tylko nie za długo bo można bez wody uszkodzić uszczelniacze na wałku ). Widać wtedy dokładnie jak obraca się śruba i że nie jest idealnie prosta, i dlatego są te wibracje. I tak uważam, że Osapiamy to dobry zakup za nie wielkie przyzwoite pieniądze.

maruszeczko 80

Cześć koledzy. Wrzucę swoje trzy grosze bo mam osapiana od 2 lat.
1. Dzwoniłem zaraz po zakupie do serwisu i powiedzieli, że bicie jest nie do uniknięcia przy takim mocnym islniku i odlewie plastikowym śruby, zawsze będą wibracje.
2. Mi pomogła wymiana metalowego wałka (który wchodzi w nagwintowany napęd)
3. Nie można zbytnio dokręcić śruby mocującej śrubę Smile

bo wałek się wygina.
4. Miałem problem z 0 jak Marcin - wysłałem i naprawili.
5. Mój wrócił właśnie z przeglądu (koszt 120 pln - 60 przesyłka, 60 przegląd) - okazało się, że łożysko jest do wymiany i zrobione zostało to w ramach gwarancji - a za dodatkowy 120 złotowy przegląd gwarancja się wydłużyła o kolejne 2 lata.

Romek w cenie MINNKOTY masz OSAPIANA - porządny silnik, z dobrym, szybkim i w rozsądnych cenach serwisem, akumulatorami i ładowarką.

Ja tam jestem bardzo zadowolony i kupiłbym go raz jeszcze Smile

mariowlk

Od kilku tygodni pływam na Haibo 54.
Jestem mega zadowolony. Płynę na 5 biegu ok.8 km a pod dużą falę ok 6 km.
Silnik przerósł moje oczekiwania.Aku mam 120 ah.

tryt

A to ciekawostka. Kupiłem silnik z wibratorem . Dobrze, że nie kazali dopłacić .... Wink

Marcin232

Romciu, będziesz zadowolony!

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odnośnie bicia śruby przychodzą mi do głowy dwa rozwiązania - wymiana na dwułopatową lub trzyłopatową od Minnkoty. Zadzwonię do nich jutro i opytam sprawę.

tryt

Jutro próba na wodzie Laughing

Myślę, że czterometrowa łódź pójdzie "prawie że" w ślizgu Rolling Eyes

.........

maruszeczko 80

Romek będziesz zadowolony zobaczysz. Małe drżenie rączki niczemu nie przeszkadza, za to moc i oszczędność energii będzie działać tylko na plus tego zestawu Smile

Zdaj relację Smile

tryt

No więc popływałem. Przy okazji udało się połowić okonie. Ale do rzeczy. Generalnie jestem zadowolony, silnik dobrze radził sobie z dużą, 4,5m łodzią. Miałem podpięty strażnik akumulatora, który na dzień dobry już miał zgaszoną pierwszą diodę. A na silniku pokazywało 100%. Tak było do końca pływania - na silniku więcej, na strażniku mniej "paliwa". Myślałem, że ten strażnik to coś mądrzejszego, ale on działa tak samo jak ten na silniku (tzn w czasie pracy wskazuje mniej a w spoczynku więcej "paliwa w baku"). Drżenia praktycznie nie zauważałem, ale przy ruszaniu całość konstrukcji przymocowanej do pawęży sprawiała wrażenie dosyć wiotkiej, lekko się przy tym ruszaniu uginała. Aby trafić manetką na ''zero" trzeba dojść do wprawy. Maximizer jest raczej mało dokładny, zmiana prędkości nie jest całkowicie płynna, są niewielkie przeskoki. I ostatnia uwaga - bardzo często, aby nie powiedzieć prawie stale, włączał się wentylatorek chłodzący maksymizer. U Was też tak jest?

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Jakbym widział i słyszał mój 55/60...... Wink

Mi zależało na czasie - bo minnkota traxxis 55 z usa w 5-6 tyg byłaby u mnie za niewiele wieksze pieniądze i przeważyła gwarancja na miejscu. Także to kompromis. Obdzwoniłem mc-sklep i nie ma możliwości zejścia na śrubę 2 łopatkową, minnkotowe bez przeróbek też nie pasują. Poprawiłem ułożenie klina i jest już lepiej z wibracją - ale nadal silnik się trzęsie.

tryt

Jeszcze jeden temat. Czym bardziej się kierować patrząc na stan naładowania akumulatorów - wskazaniami w czasie pracy silnika czy podczas postoju? Przy pracy wskazywał 60% a na postoju 100% ... No i czas ładowania mnie martwi. Podłączyłem wczoraj o 22.00 i po prawie 10 godzinach jeszcze nie jest naładowany. Może to dlatego, że mam te trzy akumulatory połączone równolegle. Nie wiem. Ile godzin ładujecie Wasze setki?

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ładowarka ctek 10A -ładuję 11-12h. Co do rozładowania to nie wiem, staram się spływać pod koniec 40% na włączonym silniku. Wieczorem poczytam na innych forah.