|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tryt
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 20:17, 04 Lis 2011 Temat postu: "Sklepowy" karaś na żywca |
|
|
Jakie jest Wasze zdanie na temat zakazu stosowania żywca innego, niż złowiony w wodzie, gdzie będę polował na drapieżnika? Z jednej strony staram się zrozumieć ideę tego zakazu ("zachwaszczanie" wód japońcem, rybki te roznoszą ponoć wiele chorób), z drugiej strony często późną jesienią może być kłopot z pozyskaniem odpowiedniej rybki na żywca. Zresztą ryby migrują do różnych wód same, bez pomocy człowieka, ikra jest przenoszona przez ptaki wodne. Poza tym kto mi udowodni, czy karasia złowiłem osobiście czy też kupiłem w sklepie. No, ale strażnicy mogą się czepiać. Ech, urzędnicy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotr2273
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:03, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tak jak napisałeś.
Teraz jest problem ze złowieniem żywca w wodzie w której będziemy polować na szczupaka.
Łowię na gliniankach,latem brały leszcze,płocie itd,teraz już nic nie bierze.
Na żywce jeżdzę na kanały kilka km.
Napisałeś-zachwaszczanie" wód japońcem, rybki te roznoszą ponoć wiele chorób.Do glinianki na której łowię wpływa zawsze na wiosnę rów,i masa karasi,sam widziałem nawet kolega łapał w siatkę,przez godzinę z 10 kg.
Woda z pól z kanałów.
Zakaz ten wprowadzili nie osoby które się znają na wędkarstwie tylko urzędnicy co nie mają zielonego pijęcia o ,,rybach,,
Mam znajomego,starszy Pan,rencista,przyjeżdza nad wodę już kupę lat,łowił tylko na żywca,karasie kupywał w sklepie wędkarskim,teraz mi powiedział że z jego pasją koniec,bo jakiś czu... znowusz coś wymyślił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duch1971
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Sob 20:57, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witam. Powiedz mi prosze kto i w jaki sposob jest w stanie udowodnic Ci ze masz karasie z zakupu sklepowego a nie zlowione wlasnorecznie? Jesli w danym akwenie wystepuje nawet sladowa ilosc tego gatunku to kontrolujacy moze Ci za przeproszeniem naskoczyć.. bo zawsze mozesz powiedziec ze zlowiles podrywka obok swojego stanowiska. Ja osobiscie nie znam zadnego sposobu na udowodnienie tezy ze ktos przyniosl zywca (karasia) ze soba a nie ze go zlowil na danym akwenie(CHYBA ZE TAM NIE WYSTEPUJE). To martwy Przepis w tym przypadku wiec sugeruje przekonanie starszego kolegi wedkarza aby lowil spokojnie dalej i mial w nosie glupkowate zakazy popaprańcow ktorzy je wymyslaja:) tyle od Ducha:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duch1971 dnia Sob 21:04, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|