Bogdan Barton radzi

tryt · Wysłany: Wto 21:37, 23 Mar 2010 Temat postu: Wczesnowiosenne płocie

Wybrałem się dzisiaj na płotki. Pinkę wczoraj "zaprawiłem" koncentratem ochotki od Bogdana, dzisiaj przed łowieniem do czarnej zanęty też wlałem odrobinę tego specyfiku Cool

. Akcja była na jedną wędkę i jedną rękę (koledzy wiedzą dlaczego), praktycznie każdy rzut kończył się braniem. Ręka jeszcze teraz mnie boli. Złowiłem ok.50 sztuk płoci (nie największe, chociaż kilka naprawdę sporych), kilka małych leszczyków i jazi. Część płotek powędrowała na mój stół na spóźniony obiadek - pycha! Dziękuję Bogdan za koncentrat ochotka Very Happy

!

SlawekB · Wysłany: Śro 0:08, 24 Mar 2010 Temat postu:

Witam kolegow ... Ja tez dzisiaj bylem na lodzie , moze bez specyfiku ale bylem i efekty byly .... mizerne. Przez 2,5 godziny mialem doslownie 2 ,, pukniecia ,, i nic wiecej . Lowilem na okolo 6 metrach w miejscu gdzie jeszcze przedwczoraj braly bardzo dorodne plocie a dzis nic pustka Sad

Po godzinie przenioslem sie blizej brzegu na jakies 3,5 metra i takze nic , cisza i spokoj nawet krap nie zaatakowal haczyka normalnie nie mam pojecia co sie stalo ... Ale mysle ze z wedkowaniem na lodzie dam sobie spokoj i poczekam na wiosenne roztopy siedzac przy kiju i wspominajac zimowy pieknie spedzony przy przeremblu sezon . Pozdrawiam wszystkich kolegow ,,po kiju,, i zycze udanego sezonu 2010 , mam nadzieje bardzo leszczowego sezonu Very Happy

tryt · Wysłany: Śro 8:55, 24 Mar 2010 Temat postu:

Sławek - ja nie byłem na lodzie! Łowiłem w niewielkiej rzeczce (ok.8m szerokości). A leszcze w tym roku mam już zaplanowane u Bogdana. Pozdrawiam!

masstech · Wysłany: Sob 14:57, 27 Mar 2010 Temat postu:

Witam kolegów po kiju! Byłem wczoraj 26.03 na rybach na niewielkiej rzece w mojej miejscowości i udało mi się nałapać trochę ładnych płoci. Mój ojciec z którym bylem na rybach też ich trochę nałapał i były niemałe lecz jedna rzeczą która nas zdołowała była utrata wielkiej płoci na samym brzegu która się wychaczyła naprawdę szkoda tak pięknej ryby.
A mam jeszcze jedno pytanie co do zaprawiania robaczków w dipie Pana Bogdana mam smrodka i chciałbym je skutecznie zadipować czy mogliby panowie mi powiedzieć jak??

POLO · Wysłany: Sob 15:33, 27 Mar 2010 Temat postu:

Witam. Napisze jak ja przygotowuje białe.Po zakupie robaków sprawdzam na jakiej są ściółce.Zdarza sie,że ściółka to po prostu są trociny sosnowe i na dodatek za intensywnie pachną żywicą.To źle.neutralne są otreby zbóż .Robaki nie mogą być w opakowaniu bez ściółki. Do opakowania z robakami dodaje około 10 do 15 kropli dipu (w moim przypadku ochotki)Bodzia. Jeżeli doda sie za dużo robaki tego nie przeżyja. Pozdrawiam

masstech · Wysłany: Sob 20:37, 27 Mar 2010 Temat postu:

I jak sprawdza sie ich skutecznosc po takim zadipowaniu??
Łowi Pan może na rzece??

POLO · Wysłany: Sob 21:36, 27 Mar 2010 Temat postu:

Po raz pierwszy dipu Bodzia użyłem jesienią zeszłego roku. Był to dip+osad.Łowiłem leszcze,brały wyśmienicie.Tego roku zdecydowałem sie na wedkowanie z Bogdanem na jego łowiskach,a,że była to zima spotkaliśmy sie na lodzie.W czasie połowów używaliśmy różnych przynet ,miedzy innymi białych zaprawionych ochotką i wyniki były bardzo owocne.Polecam,wypróbuj i eksperymentuj a wyniki bedą w postaci pieknych ryb.Niestety kolego,nie łowie w rzece.Zdarza sie,że wiosną wedkuje w niedużym kanale ale to mnie wcale nie pociąga.Moimi ulubionymi łowiskami są wody stojące i metoda spławikowa. Pozdrawiam

tryt · Wysłany: Sob 21:37, 27 Mar 2010 Temat postu:

W ubiegłym roku latem dipowałem kukurydzę smrodkiem produkcji Bogdana. Dzień przed łowieniem do woreczka z kukurydzą dodawałem trochę dipa i zostawiałem zamknięte na noc w chłodnym miejscu. Łowiłem na żwirowniach. Zakładałem dwa ziarna na hak 12. Skuteczność znakomita - nastawiałem się przede wszystkim na moje ulubione płocie, nieraz przyplątała się wzdręga (i to niemała), a kilkakrotnie trafiał się w postaci przyłowu karp z zarybień. Ze smrodka na wodzie na moment pokazywały się tłuste plamy, które zaraz znikały. Niewielką ilość dodawałem też do smużącej zanęty. Polecam z czystym sumieniem. Wcześniej kupowałem różne cuda w sklepach wędkarskich, uważam, że smrodek jest lepszy. No a teraz, na wiosnę, sprawdza mi się ten koncentrat ochotki. Pozdrawiam.

SlawekB · Wysłany: Nie 19:13, 28 Mar 2010 Temat postu:

Witam wszystkich Smile

Ja tez sie jutro wybieram na rybki ,na jeziorko , nie duze okolo 4 ha . Bylem dzis obadac sprawe z dojsciem, bo lod juz puscil calkowicie i ladnie rozlalo dookola jeziorka troche sie zmoczylem ale doszedlem do laweczki wiec w wyprawie tylko pogoda moze mi pokrzyzowac plany ... W wyprawie tej chce wyprobowac dip na lato Pana Bogdana . Zanenta to chleb z platkami polane wieksza iloscia dipa a na przynente wezme ciasto i sztuczna ochotke bo po biale robaki musial bym isc do sklepu a to dopiero o 9.00 to jednak wole juz o 7.00 byc nad woda . Pozdrowionka dla wszystkich Smile

tryt · Wysłany: Nie 19:30, 28 Mar 2010 Temat postu:

Myślę, że jednak na wczesną wiosnę lepsze było by mięsko: ochotka, pinka ...

masstech · Wysłany: Nie 21:02, 28 Mar 2010 Temat postu:

Proponuję czerwonego robaczka tak jak kolega wyżej mowi "mięsko" Smile

Dzisiaj wyciagnalem przepiękną płoć miala 30 cm Wink

.
Ale zastanawia mnie jedno dlaczego jak łowilem zlowilem dwa okonki a potem cisza byla i same jazgary i jedna duza ploc i znowu cisza nie wiem czy te jazgary maja na to jakis wplyw;)

SlawekB · Wysłany: Wto 17:39, 30 Mar 2010 Temat postu:

No to kolega przynajmniej cos wyciagnol a ja ... 2 dni z rzedu , wczoraj i dzis od 7.00 do 11.00 i ani brania , nic ,ani pukniecia. Sad

Mady , czerwone robaczki i sztuczna ochotka i nic nie pomoglo , szukalem w toni i przy gruncie i cisza . Ale dobrze ze juz powoli cieplej sie robi , niedlugo ruszymy wszyscy na porzadne ,,polowanie,, pozdrawiam wszystkich zawzietych wedkarzy , jutro wyjezdzam na 4 tygodnie wiec nie bede mial kontaktu , ale mysle ze jak wroce bede mial co do czytania . Wiec panowie... Polamania kijii !!!! Wink

masstech · Wysłany: Wto 19:48, 30 Mar 2010 Temat postu:

Kolego proponuje użyć pinek Wink

świetnie się teraz sprawdza niz bialy robak i czerwonego tez polecam a najlepiej lowic teraz przy wyższm stanie wody w plytkich i spokojnych zatoczkach, zakolach i rowach Wink