Bogdan Barton radzi

POLO

Od dawna noszę się z myślą i zamiarem aby spróbować nocnego połowu leszczy.Dodam dla jasności,że chodzi mi o zimowe nocne leszczowanie. Być może to zwariowany pomysł.Być może nierealny.To się okaże.Nie porusza łem (chyba) tego tematu z Bodziem.Chodzi mi o to,czy znalazłby się ktoś chętny na takowe łowienie a może i kilku Smile

chętnych.No i czy w ogóle jest taka możliwość na łowiskach Bodzia.Jestem ciekaw co o tym pomyśle sądzicie. Pozdrawiam Wszystkich.

maruszeczko 80

Siemka, jesli chodzi o PGR-y to raczej lipa jest z wędkowaniem w nocy tak ogólnie. Od zmierzchu do świtu ( na niektórych godzinę po i godzinę przed). Na wodach PZW zabronione jest wędkowanie spod lodu w nocy.... A jak dla mnie to niezły hardcore... Smile

Pozdrawiam!

tryt

Cześć, nocne Marki Very Happy

! W nocy się śpi a nie ślizga po lodzie Laughing

. Na Szczytnie wolno tylko w dzień.

Tomek M

Cześć Marek,

Niezły hardcore hehe. Chyba narzekasz na brak czasu w ciągu dnia tak jak ja. Ja z chęcią bym się na początku wybrał na lód w dzień. Ale pomysł niezły. Ciekawy jestem jaka jest aktywność leszczy zimą w nocy.

Pozdrawiam,
Tomek

Piotrasik69

Mój znajomy kiedyś łowił właśnie w nocy leszcze (tak przynajmniej mówił) i twierdzi że w nocy nawet dobrze bierze. Ponad to mówił też, żo co do samego łowienia w nocy to super sprawa przy zniczu:)

Marcin232

Panowie, latem to czysta przyjemność, ale zimą? Nad przeręblem? Nawet gdyby przepisy pozwalały to ja bym tam nie siedział. Księżyca blask was nie ogrzeje! No ale jeśli ktoś chce spróbować to niech próbuje bo do odważnych świat należy.
Pozdrawiam.

maniek73

Namiot, gazbutla, parę zniczy i do roboty.
Tylko o której się na nich zasadzić, bo noc długa?
Po zmierzchu? Nad ranem? A może o północy?

tryt

Tylko za bardzo tą butlą w namiocie nie dogrzewaj, żeby rano samo kółko na lodzie nie zostało Wink

bodzio

Marek co tu dużo dyskutować nie wiedzą co tracą... Ja jestem za i może być i -20. Pogoda to najmniejszy problem i myślę że z dzierżawcami się pójdzie dogadać.
Dziś nie było za zimno bo tylko -12,5 a było nas chyba z dziewięciu i mimo, że słabiutko z braniami było, ale atmosfera cudownych ludzi nie do opisania...
I a pro po w tygodniu na lodzie kiedy sobie z rana siedziałem i zobaczyłem krążące orły i kruki nad lasem no wiadomo, że krążyły nad padliną i się nie pomyliłem, bo kilkaset metrów przede mną przez jezioro po lodzie pomału i dostojnie przebiegał piękny WILK. TO JEST RADOŚĆ z takiego widoku...I TEN DRESZCZYK PO CIELE coś fantastycznego

tryt

Kruki, orły bieliki, bobry, zimorodki, jesienne rykowiska jeleni, dziki pokonujące wpław ogromne jezioro, okazowe ryby, to wszystko już tam widziałem. Teraz jeszcze wilk. Bajka rzadko spotykana we współczesnym świecie ...

POLO

Jak się cieszę,że jest taki odzew. Tylko szkoda ,że tak mało jest chętnych na nocne wędkowanie.Mam nadzieję,że jeszcze ktoś chętny się znajdzie. Romek,zapomniałeś o kunie,która biegła ku nam Smile

.Co do samego nocnego wędkowania- ostatnie dwa lata ,nocne letnie wędkowanie kończyło się częściej na chęciach a niżeli na wędkowaniu.Miesiące letnie a temperatura w nocy była dosłownie "zimowa". Jestem zdania,że trzeba spróbować połowić zimą w nocy.Mam nadzieję,że nam się uda:).Tylko te wilki,brr.Hmm,ja nie jestem Czerwonym Kapturkiem a Bodzio starą babcią więc chyba nam nic nie grozi:)pozdrawiam

mjmaciek

Witam
Ciekawy pomysł ja namiętnie łowie w nocy od czerwca do września ale w zimie hm??? sam łowie na lodzie od wielu lat. Panowie jak już zbieżecie ekipe widziałem jak w kanadzie na jakimś filmie łowią z lodu mają domki w których sobie siedzą i łowią może w zmontować takie cudo jak ryby nie będą brały to może przy czymś rozgrzewającym niezłą imprezę przeżyjecie a za oknem może wilk zawyje........

Teraz na poważnie nieraz miałem w nęconych miejscach zaraz po przyjściu na świcie brania potem ustawały i zaczynały wchodzić leszcze późnym popołudniem zwłaszcza pod koniec zimy. Ale na łowienie w nocy na lodzie nie odważyłem sie.
Pozdrawiam

Marcin232

Jak Wy tam będziecie to ucieknę żonie, przyjadę do Was i zrobię Wam parę fotek.

brok

Super ! zostaw adres żony.

Marcin232

Wiesz brok, mam psa a jego łeb jest na wysokości krocza.