Bogdan Barton radzi

darko1980

Witam na jeziorze Wonieść Wielkopolskie powiat Kościański.
Łowiło się tam może jeszcze z 2,3 lata temu porządne sztuki leszcza czy to na spławik czy grunt a teraz jak by tej ryby nie było bo biorą tylko małe i to bardzo małe osobniki i tylko czasem trafi się taki do 400g.
Jezioro jest w sumie ogromne i zawsze było multum leszcza.
Były dni a jeszcze lepiej w nocy że złowiło się z 20 sztuk takich po od 1,5kg do 3kg a teraz można pomarzyć o takich sztukach,można sobie było z pośród tych złowionych wybierać z 2/3 sztuki do zabrania tych największych a reszta do wody.
Co zrobić aby wyrzucając np. gruntówkę (sprężyna lub koszyczek) nie brały te małe 15centymetrowe tylko rzadziej ale większe???
Teraz w Listopadzie gdzie szukać leszcza łowiąc z brzegu? pewnie z głębokiej wody ale wolał bym Waszą opinię i jaki zestaw uszykować na tą rybę tz. jak przygotować sprzęt np.gruntowy czy spławikowy który znacznie bardziej preferuję.
Jaka przynęta na tą porę roku jaką jest listopad i jaka zanęta?
Fajnie by było złowić choć jednego większego leszcza na jednej zasiadce.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odpowiedzi wędkarzy leszczowych takich jak ja bo uwielbiam je łowić.