Bogdan Barton radzi

tryt

Macie może jakieś praktyczne sposoby zadaszenia łódki wędkarskiej? Słońce nieraz mocno praży na otwartej wodzie a i deszczyk nie zawsze przyjemny... Producent mojej łodzi proponuje zadaszenie, [link widoczny dla zalogowanych] ale to i drogie i nogi zdaje się będą wystawały poza daszek. Silnik z tyłu też przeszkadza. Może więc zwykły parasol wędkarski i jakieś rozwiązanie jego mocowania? Tutaj ktoś wymyślił własną konstrukcję http://www.youtube.com/watch?v=kGtt_b-2KsM. Macie inne pomysły?

orys

Ja używam parasola wędkarskiego, łódkę posiadam taką jak u Bogdana na przystani, tylko ALFA II z bakistą pod środkowym siedziskiem. Do niej mam przykręconą na stałe rurkę ok. 30cm mocowaną w pionie o trochę większej średnicy od sztycy parasola.
Na łodzi zazwyczaj jestem sam i siedzę na krzesełku skonstruowanym samodzielnie, z dołu od krzesła biurowego obracanego i regulowanego co do wysokości, a górna część to wytłoczka plastikowa z podłokietnikami kupiona w sklepie żeglarskim. Ten obracany system jest zajeb....ty.
Jeśli nie wieje silny wiatr to jest ok. siedzę między rufą i środkowym siedziskiem od deszczu padającego w pionie i promieni słonecznych jest ok. zarzucanie wędki też bez problemu. Opcja przy silnym wietrze jest taka że ustawiam dziób na wiatr i parasol opieram pod skosem o relingi z przodu i muszę go wtedy trochę trzymać nogą albo przycisnąć tyłkiem Very Happy

tryt

Super pomyślane, orys Cool

. I na pewno taniej od tego, co znalazłem [link widoczny dla zalogowanych] Tylko w mojej łodzi środkowa ławeczka jest ruchoma, "jakby "nasadzona" od góry. Do niej więc nie mogę przykręcić takiej rurki, chyba że przykręcę też na stałe ławeczkę. Tak wygląda moja łódka z góry [link widoczny dla zalogowanych] Z drugiej strony ten daszek przeciwsłoneczny podoba mi się, tylko cena...

orys

tryt, ja bym zrobił ładny otwór w ławce środkowej (taki w miarę ciasny żeby sztyca nie latała), a do dna przyklej mocowanie może być nawet płaskie aby tylko stabilizowały dół sztycy parasola, łódka jak widziałem jest dwu płaszczowa więc nawet można przykręcić (oczywiście uszczelnić).
Myślę że dwumiejscowe mocowanie będzie stabilne i nie będzie trzeba żadnej rurki. Koszt mojego parasola to ok 350zł bo ma też dopinane boki, ale można kupić sam parasol (oby z podklejonymi szwami).

tryt

Kombinuję jeszcze ewentualnie nad zamocowaniem parasola w uchwycie trolingowym. Sztyca parasola łamana, parasol pod kątem, można by mocować w różnych miejscach?

mjmaciek

Witam
Roman super te zadaszenia ale z mojego doświadczenia wiem że jak kapie z nieba to zazwyczaj i dmucha a te oryginalne rozwiązania to widze dośćdużą powieżchnie mają moim zdaniem nawed jak łódkę ustawisz do wiatru o i tak na kotwicach będzie cie ciągło- no chyba że będzie słabo dmuchać albo będzie spokojnie - ale ogólnie to super rozwiązania.
Ja na nockach na łodzi i na sztormach spędziłem troche czasu nad wodą przez te lata stosuje : na dnie w łodzi mam eleganckie drabinki z drewna pod nie woda sobie wpada podczas deszczu ja sobie siedzie w łodzi na drabinkach przykryty jestę folią gubą " taka sobie plandeczka " - nawed sie kimne jak leje i jestem suchutki - co ważne wszystko to nie wystaje ponad burty łodzi więc wiatr jak dmucha nie ma dodatkowej powierchni i nie ciągnie mnie na kotwicach a bywają sztormy że i 25 kg ciężar z przodu ciągnie.
Co do słońca to w środkowej ławce mam uchwyt z rurki wsadzam do niej parasol ogrodowy i już mam cień no oczywiście jak nie ma wiatru.

Marcin232

Jeśli można coś dodać to taki parasol zamocować przez ławkę to chyba najlepszy pomysł. Do dna łodzi można przykręcić mocowanie do nogi wędkarskiego fotela obrotowego, tanie nie są bo to stal nierdzewna, ale to pewne mocowanie, aby dopasować nogę parasola do uchwytu można zrobić adapter np. z rurki. Romek ławkę na twojej łódce przykręcisz czterema wkrętami z nierdzewki, po dwa z każdej strony i atom jej nie ruszy. Roman zamontuj parasol a latem sofę tam wrzucimy i będzie ful wypas. Very Happy

orys

tryt · Wysłany: Nie 22:07, 01 Mar 2015 Temat postu:

Wracam do tematu, bo pogoda taka, że tylko pomarzyć o wypłynięciu na wodę... Takie "coś" [link widoczny dla zalogowanych] przykręcić do relingu (uchwyt obrócić o 90 stp) i chyba gotowe, bez wiercenia dziur. Może da radę Wink

? Jak myślicie?

maniek73 · Wysłany: Pon 10:57, 02 Mar 2015 Temat postu:

Myślę, że da radę. Smile

Jak w łódce jest reling to chyba najprostsze rozwiązanie. Coś podobnego mi świtało żeby zastosować w swojej łódce. Dzięki za podpowiedź.

maruszeczko 80 · Wysłany: Pią 13:26, 06 Mar 2015 Temat postu:

Romcio jest jeszcze jedno rozwiązanie. Sombrero Smile

ale tak na serio, co ten uchwyt miałby Ci dać? Osobiście skupiłbym się na jakimś patencie w miejsce dulek. Poprzeczka z profilu wkładana do dulek i na niej przesuwany element profilu z przyspawaną rurką do mocowania parasola. Wtedy w jest możliwość regulacji to bliżej jednej dulki czy drugiej. Pomysłu uniwersalnego nie ma. A co do wiatru to w ogóle lipa. Parasol, jak go złamiesz, to żeby utrzymywał się w jednej pozycji musi być przymocowany odciągami. Inaczej będzie się obracał. a Tak w ogóle łowisz wzdłuż łódki czy na bok. Jak wzdłuż to jeszcze oparcie będziesz miał z tej poprzeczki Smile

Ja się wyleczyłem z parasoli. Kupiłem porządny kombinezon przeciwdeszczowy DAM i mogę siedzieć w wodzie. Ogólnie dobrze wszyscy wiecie, że jak pada to się groszek czy bobik gotuje przy piwku, natomiast na łódce na zaskoczenie przez deszcz jednak kombinezon Smile

Jeszcze jeśli chodzi o parasol... Dobry, łamany z dużą czaszą, gumowany to grube kilkaset złotych. Tańszego nie polecam, bo ma lipne tanie chińskie druty i po niespecjalnie mocnym wietrze masz zamiast parasola grzyb odwrotny zbierający wodę. Przy częstym używaniu na słońcu żaden parasol się nie obroni - UV zniszczy co się da. mój znajomy miał zrobiony taki śmieszny stelaż mocowany do siedzenia i parasol o średnicy metra. Bardzo sprytne rozwiązanie. Nie ma dużej powierzchni, mało miejsca zajmuje i za kołnierz oraz na ręce nie kapie. Reszta niech moknie Smile

tryt · Wysłany: Sob 11:31, 07 Mar 2015 Temat postu:

Cześć Marek Cool

. Dla mnie najistotniejszy jest cień i głównie po to kombinuję z paraselem. Jak leje to podziwiam naturę zza okien Przystani u Bodzia Laughing

maniek73 · Wysłany: Sob 17:09, 07 Mar 2015 Temat postu:

"Poprzeczka z profilu wkładana do dulek i na niej przesuwany element profilu z przyspawaną rurką do mocowania parasola. Wtedy w jest możliwość regulacji to bliżej jednej dulki czy drugiej." - ale nie ma regulacji wzdłuż łodzi, Romkowy uchwyt można przesunąć po relingu, poza tym jest niewielka regulacja w poprzek łodzi.
Co do wiatru to jak dla mnie na łodzi albo wiatr albo deszcz bo razem to masakra.
"natomiast na łódce na zaskoczenie przez deszcz jednak kombinezon" - dla mnie przynajmniej do tej pory najlepszy jest zwyczajny "ręczny" parasol, rączką wsadzam za pazuchę ewentualnie pod koszulkę i ręce wolne. Przy przelotnych deszczach rozłożenie parasola to sekunda i tak samo złożenie jak przestanie padać, wkładanie płaszcza czy kombinezonu to więcej zachodu. Pod takim parasolem przesiedziałem wieeeele godzin także przy długotrwałych deszczach, owszem pakowanie się, zmiana miejsca z parasolem za pazuchą jest utrudnione ale jak siedzisz i tylko operujesz wędkami jest OK, no i nie ma wiatru.

maruszeczko 80 · Wysłany: Pon 14:52, 09 Mar 2015 Temat postu:

Nie będę wywoływał kolejnej burzy bo było co innego napisane Smile

Romkowy uchwyt nie jest szczytem doskonałości. Za dużo elementów skręcanych więc można sobie wyobrazić jakie będą luzy. Ogólnie parasol wędkarski jest dosyć dużym ustrojstwem i jego zamocowanie powinno być stabilne. Już sobie wyobrażam,, jak ten uchwyt z parasolem zachowuje się na małej fali.... albo przy lekkim wietrze... Lata to wszystko aż miło.

Z drugiej strony 50 pln nie majątek można sobie kupić żeby przetestować Smile

zawsze coś z niego da się wykorzystać do przeróbki Smile

Romcio albo coś takiego Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
Very Happy

tryt · Wysłany: Pon 20:10, 09 Mar 2015 Temat postu:

Uchwyt już kupiony, mam w domu. Solidnie wykonany, mocny. Czy się nadaje sprawdzę dopiero w maju Sad

. Myślę jeszcze o drugim mocowaniu, aby sztyca parasola była trzymana w dwóch miejscach. Bo teraz to opcja na miejscówkę, a jak będą dwa punty mocowania to wersja na pływanie w ślizgu Laughing

Wtedy mam nadzieję nawet się ciut unosić nad wodą Rolling Eyes