|
Bogdan Barton radzi Wędkowanie z przewodnikiem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lester
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 16:54, 11 Cze 2014 Temat postu: Zakwit wody a żerowanie w toni |
|
|
Ostatnio dużo rozmawiam z mańkiem73 o łowieniu leszczy w jeziorach.Ja wędkuję na dużym i b.głębokim jeziorze z 1-szą klasą czystości wody.Gdy wspomniałem o łowieniu w toni , maniek poradził abym dał sobie spokój i łowił wyłącznie z gruntu.Twierdzi że w jeziorze w którym jest b. mały letni zakwit wody leszcze nie szukają pożywienia w toni.Co o tym Bogdan sądzisz?A co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Śro 18:37, 11 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja się tym nie zgodzę. U mnie woda ma 22 st. czasami są zakwity ale nie regularnie i nie aż tak silne, ale teraz woda nie kwitnie a leszcze biorą w toni aż kije trzeszczą.
Zakwit wody to nadmierny rozwój fitoplanktonu ale jest jeszcze zooplankton (który żywi się fitoplanktonem) i na nim również żerują ryby to ta brązowawa maź w układzie pokarmowym ryb. Nabierz wody do min. litrowego słoika lub większego jasnego pojemnika a zobaczysz ile tego pływa w wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin232 dnia Śro 18:41, 11 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lester
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 22:23, 11 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A z jakiego gruntu Ci biorą?Pytam , bo dopiero w tym roku roku uczę się łowić te ryby w jeziorze choć staż wędkarski mam ponad 40letni.Na ostatnim wyjeżdzie o którym piszę w innym wątku z powodu silnego wiatru i dużego brzegowego spadu nie dałem rady zakotwiczyć łodzi tak aby mieć wiatr w plecy .Przez takie ustawienie wiatr nie ściągał by zestawu zarzuconego w toni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Czw 5:00, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Najczęściej to od 4 do 2 metrów. lester, zestawy w toni nigdy nie stoją w miejscu i zawsze gdzieś tam sobie wędrują, skubie drobnica, spławik cięgle jest w ruchu i zawsze coś się dzieje. Z wędką na którą łowisz w toni powinieneś cięgle kombinować i szukać ryb a brania leszczy często są zupełnie inne niż z dna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniek73
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów
|
Wysłany: Czw 10:07, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie to strasznie drażni jak drobnica cięgle skubie przynętę i spławik skacze. Może mam zbyt czuły ten spławik? Może trzeba założyć z grubszą antenką? Jak myślicie?
Jakoś nie mogę się dobrać do tych "toniowych" leszczy. Pływają mi po spławikach, a ja nie umiem ich oszukać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Czw 10:33, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zacznij zacinać te brania bo to nie musi być tylko drobnica. Załóż na hak dwa kolana makaronu, dwie kukurydze duże lub kulkę z ciasta wielkości czereśni, to w dużym stopniu ograniczy brania drobnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lester
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 22:20, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Marcin 232 właśnie wczoraj wędkowałem i złowiłem swojego pierwszego leszcza z toni z 4m przy całkowitej głębokości 10m na ostrym spadzie.Bardzo mnie ucieszył.Myślę że rozwiązał się worek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin232
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Sob 2:21, 21 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No i super! Na pewno będzie ich więcej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paolo1234567
Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 10:00, 21 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Woda w takim jeziorze pewnie nie ogrzała się dostatecznie i leszcze nie do dopłynęły po tarle. Ja mam zamiar w tym roku łowić na rynnowym, głębokim, czystym jeziorze. W lato w dzień, w nocy, rankiem, wieczorem, nic z gruntu nie brało.
Wnioski trzeba daleko od brzegu i z TONI. Najlepiej mieć sondę.
Z toni czyli to czego nauczyłem się z tego forum.
Czasami dziwne ale prawdziwe.
Po co ryba ma pływać przy dnie jak jest woda zimna. Szczególnie w głębokich jeziorach to widać na sondzie ,,termoklina,,.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lester
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 14:55, 22 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie łowię na b.głębokim rynnowym jeziorze.Niedługo idę na urlop i zamierzam łowić ok 10dni.Mam łowisko blisko biwaku ok 50m od linni trzcin na ostrym spadzie.Właśnie na nim złowiłem tego leszcza z toni.Zgadzam się z Tobą Paolo że pewnie lepiej łowić z toni gdzieś daleko od brzegu, tyle że na moim jeziorze jest strefa ciszy a ja nie mam silnika elektrycznego więc w grę wchodzą wiosła.Mam wytypowane łowisko na środku jeziora ale musiałbym płynąć ok 600m.Pozostaje jeszcze przekonanie do niego mojego towarzysza wypraw.Kolejną przeszkodą jest to że ostatnio ciągle silnie wieje i wędkowanie jest w dzień prawie niemożliwe.Stąd moje pytanie-czy łowiąc z toni niedaleko brzegu udało się Wam nieżle połowić leszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|