Bogdan Barton radzi

Eizenhauer

Prosiłbym o sugestie i porady dotyczące składu i właściwości mieszanki zanętowej przeznaczonej do długotrwałego nęcenia dużych leszczy w zbiorniku zaporowym o powierzchni >100 hektarów i zróżnicowanej głębokości, woda mało klarowna, ma tendencje zakwitu w przybrzeżnych partiach. Linia brzegowa urozmaicona, dno w większoći pokryte małą warstwą mułu, miejscami piaszczysto-żwirowe. Bardzo duża populacja szczeżuji. Populacja leszcza dosyć liczna - dużo osobników ok. 50cm, ale widziałem podczas tarła też ponad 70cm.

Zamierzam zacząć nęcić w połowie lipca i praktykować codzienne podawanie mieszanki przez co najmniej 7-10 dni.
Brak środka pływającego zmusza mnie do podawania zanęty z brzegu.
Nęcić zamierzam grubo peletem, ziemniakami, kukurydzą itp. w połączeniu z zanętą firmową dostępną w sklepie, która ma służyć jako wabik i kej do zanęty.

Jak wytypować miejsce do nęcenia ? Do tej pory wpadło mi w oczy kilka miejscówek m.in.:

1) mulisto-piaszczyste wypłycenie bardzo łagodnie opadające w stronę otwartej wody, o długości co najmniej 250-300m [powstało na skutek wieloletniego odprowadzania z pobliskiej żwirowni wody pozostałej po czyszczeniu żwiru i kamieni]. Miejsce raczej spokojne, mało uczęszczane, trudne technicznie w szczególności ze względu na liczne zaczepy.

2) wąskie [ok 350m] miejsce oddalone od zapory o ok. 400-450m, bliskość starego koryta z bardzo leniwym uciągiem [max 10g], dno opadające szybko, 10m od brzegu jest już ponad 5m wody, dalej ok 7m, dno muliste [warstwa max 5cm]. Miejsce codziennie oblegane przez wędkarzy, regularnie nęcone, codzienne odwiedzane rzez stada leszczy wielkości do 60cm.

Jeśli chodzi o technikę to będę łowił zarówno feederem jak i odległościówką.

Proszę o porady i sugestie doświadczonych łowców leszczy, w szczególności P. Bogdana, które pomogą mi opracować skład zanęty i wytypować łowisko. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.